Z problemem kolejek i porządkowaniem kalendarza zmierzył się polski startup Visiteo.pl. Wizyty, kolejki to zmora, która jest systemowa niezależna. Bez względu na to czy dotyczy lekarza, wulkanizatora czy kosmetyczki powoduje frustrację.
Na czym rzecz polega?
Jest to interesująca próba zracjonalizowania problemu kolejek. Wbrew potocznej opinii kolejka taka istnieje w każdym , nawet najbardziej optymalnym ekonomicznie systemie. Specyfiką Polski jest brak szacunku dla czasu i jego wartości, co jest spowodowane historycznym przywiązaniem NFZ do fizycznej kolejki. Visiteo zamienia kolejkę fizyczną w wirtualną.
Serwis Visiteo to połączenie wyszukiwarki usług (np. lekarze, weterynarze itp.), systemu rezerwacji i strony www. W przypadku gdy użytkownik nie ma prywatnej strony WWW, usługa Visiteo za opłacony miesięczny abonament w wysokości 50 złotych netto, umożliwia zbudowanie strony - wizytówki lub możliwość wklejenia widgetu z linkiem do Visiteo - na stronę istniejącą. Ważne jest jednak oprogramowanie, które za opłatę abonamentową miesięcznie komunikuje lekarza z pacjentem.
To pacjent (klient) wybiera datę i godzinę wizyty oraz po potwierdzeniu, które polega na podaniu numeru telefonu, ma pewność realizacji wizyty w preferowanym czasie.
Usługodawca potwierdza, proponuje inny termin lub odrzuca wizytę – wszystko odbywa się automatycznie za pomocą SMS. Na kilka godzin przed wizytą klient otrzymuje SMS z przypomnieniem, pełnym adresem i numerem telefonu. Po wizycie wysyłany jest SMS z podziękowaniem i prośbą o ocenę usługi. Co ważne system ocen dotyczy tylko gabinetów, które to akceptują, zaś same oceny mogą być wystawiane jedynie przez osoby, które skorzystały z usługi. Jest znacząca przewaga nad serwisami, które umożliwiają wystawianie ocen praktycznie dowolnej osobie, co w praktyce może skutkować pojawianiem się opinii krzywdzących, wystawianych przez osoby przypadkowe, również nieuczciwą konkurencję.
Dodatkowo usługodawca ma możliwość definiowania białych list – jeśli chce ograniczyć wizyty tylko do stałych klientów, jak również czarnych list, które uniemożliwiają rejestrację niesfornym klientom
System obsługuje aplikacje mobilne na Androidzie oraz na systemie iOS. Obsługa Windows Phone wydaje się być kwestia czasu.
Wnioski
Wydaje mi się, że platforma śmiało może być wykorzystywana nie tylko przez lekarzy ale małe firmy, które mają trudność w zapanowaniu nad terminami jakichkolwiek klientów. Lekarz, nawet w ubezpieczalni państwowej, może samodzielnie prowadzić swój kalendarz wizyt i w ten sposób wspomagać zwyczajną realna rejestratorkę.
System nie uwzględnia jednak czynnika ludzkiego, który przesądza o tym, że uprzednio umówiona wizyta może się opóźnić ze względu na przedłużenie poprzedniej. W takim przypadku, gdy poprzedni pacjent jeszcze nie wyszedł, sam system nie przesunie kolejki ale już lekarz może, zmieniając czas następnych wizyt.
Visiteo jest propozycja aktywnego, nowoczesnego kalendarza z interfejsem umożliwiającym interakcje z podmiotami zewnętrznymi. W uproszczeniu trochę przypomina zasady rządzące jednym z programów MS Office: MS Project.
+ strona w prezencie dla firm które nie maja swojej WWW
+ połączenie z interfejsem esemesowym
+ możliwość wykorzystania przez wiele typów serwisów medycznych
- potencjalny problem z administrowaniem wizytami o niestandardowym czasie trwania
autor: Cezary Tchorek-Helm