IBM: coraz większy Internet Rzeczy
Doroczna konferencja innowacji i trendów oprogramowania IBM Impact2013 przebiegła pod dyktando nowych rozwiązań na pograniczu Big Data oraz mobilności. Coraz większe znaczenie ma Internet Rzeczy: samochodów, systemów transportu masowego, inteligentnych domów oraz komunikujących się urządzeń domowych.
Wg analityków w ciągu najbliższych 15 lat liczba urządzeń podłączonych do sieci wzrośnie niewyobrażalnie. IMS Research uważa, że ponad 20 miliardów urządzeń wytworzy ruch oraz dane obliczane na 2.5 kwintyliona bajtów dziennie.
Czy tak istotnie będzie czas pokaże ale póki co, kluczowy pokaz na IBM Ipact2013 rozpoczął się wjazdem najnowszego dziecka świeżo zrestrukturyzowanej firmy Ford Motor. Modelem zwanym w U.S.A. Fusion a w Europie Mondeo, Ford pokazuje jak wykorzystuje się modele oprogramowania dostarczane przez IBM, w projektowaniu i produkcji .
Oczywiście, to tylko część program Smarter Planet, który IBM wdraża już od pięciu lat. Jak mówi szefowa IBM WebSpehere Marie Wieck: „wynika to z przekonania, że świat będzie zmieniał się i stawał bardziej oprzyrządowany, połączony wzajemnie oraz inteligentny.”
IBM MessageSight
Narzędzie to daje możliwość panowania nad zwiększającą się niebywale liczbą informacji, które stanowią w istocie użyteczne wiadomości (komunikaty). Jest to moment aby biznes wykorzystał te informacje do inteligentnego wykorzystania w zarzadzaniu miastami, komunikacją, ochroną zdrowia i finansami.
Przykładem praktycznego wykorzystania wspomnianego narzędzia może być współczesny samochód osobowy. Tysiące czujników (również wirtualnych) w każdym samochodzie przekłada się na końcową informacje dla użytkownika” check engine”. W nowym modelu Forda Fusion, łącznie z fazą projektowania każdego elementu, zdigitalizowano cały proces produkcji samochodu. Informatycznie przełożyło się to ponad 16 milionów linii kodu, bez którego nowy pojazd po prostu by nie powstał.
Ta zależność oznacza również nową rzeczywistość dla człowieka. Powstaje bowiem ekosystem komunikujący się między sobą (rzeczy) oraz użytkownikiem i serwisem oraz wytwórcą, który zbiera pojedyncze informacje aby w całości zbioru połączyć kluczowe informacje.
W przyszłości komunikacja Internetu Rzeczy spowoduje automatyczne aktualizowanie systemów bezpieczeństwa poprzez chmurowe systemy łączności poszczególnych pojazdów z bazą producenta oraz komunikowanie się samochodów pomiędzy sobą w celu wymiany informacji (automatyczne przesyłanie wiadomości), oczywiście poza wiedzą użytkownika mającego z tego wyłącznie korzyść w postaci wzrastającego bezpieczeństwa.
Mobilne ekosystemy w biznesie
IBM Impact2013 to również rozwiązania dla firm uwzględniające erę urządzeń mobilnych wykorzystywanych przez użytkowników do różnych celów. Poza ściśle prywatną sferą obecnie biznes nie może zamknąć się na możliwości jakie generuje posiadanie przez miliardy ludzi urządzeń stale podłączonych do sieci i równocześnie wykorzystywanych w pracy.
Poprzez IBM MobileFirst firma dostaje możliwość tworzenia rozwiązań mobilnych pozwalających zarządzać i kontrolować urządzeniami zdalnymi w czasie rzeczywistym. To zestaw rozwiązań programistycznych, usług i możliwości analitycznych umieszczonych w serwisach chmurowych, które umożliwiają tworzenie biznesowych rozwiązań klasy apps. Oprócz więc ekosystemów konsumenckich, w najbliższym czasie powinniśmy oczekiwać pojawienia się dużych ekosystemów biznesowych.
Biznes to przychody i zyski dla inwestorów
Jak przewiduje IDC, rynek profesjonalnego oprogramowania mobilnego wynoszący w 2012 14.5 miliarda dolarów powinien urosnąć do ponad 30 mld. w 2016.
Model ekosystemowy rozwija się więc i powstają jego kolejne wersje: tym razem biznesowa. I jeżeli chodzi o stronę narzędziową, to warto podkreślić duży nakład sił i środków na R&D firmy IBM, zmierzający do generowania coraz większych przychodów z tej gałęzi biznesu.
Po stronie urządzeń, nie widać jednak wyraźnego rozgraniczenia na narzędzia biznesowe i konsumenckie. Przeciwnie, te ostatnie, mobilne i coraz doskonalsze, zawłaszczają sferę biznesu, już to przez polityki BYOD, już to przez coraz większe możliwości techniczne.
Z drugiej strony czy miałby się różnić taki biznesowy tablet od tego drugiego? Niczym i dlatego powoli zaciera się różnica pomiędzy urządzeniami dla biznesu i tymi „zwyczajnymi”. Producenci urządzeń biznesowych to coraz mniejszy margines globalnego rynku.
IBM ma rację: klucz tkwi w oprogramowaniu.
autor: Cezary Tchorek-Helm