Do piractwa komputerowego w 2011 roku przyznało się 53 procent Polaków. To oznacza spadek o jeden procent w stosunku do roku poprzedniego. Takie dane płyną z najnowszego raportu.
- Spadek jest stały. W Unii Europejskiej do nielegalnego oprogramowania przyznaje się 33 procent Europejczyków, zaś średnia światowa wynosi 42 procent - mówi Bartłomiej Witucki, koordynator BSA w Polsce.
Wartość nielegalnego oprogramowania na całym świecie jest szacowany na 63 mld dolarów, w Polsce zaś na 618 mln dolarów.
- Oczekujemy, że uda nam się w najbliższych latach zejść poniżej magicznego pułapu 50 proc. – mówi specjalista.
W audycji "Bardzo Ważny Projekt" również o tym dlaczego ceny rosną mówi ekonomista Paweł Satalecki.