Nowe Technologie

Firmy redukują zatrudnienie

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2013 10:59
Pesymizm panuje wśród większych firm. Mimo, że z kolei największymi optymistami są właściciele małych firm, to co piąty z nich przewiduje jednak wstrzymanie lub zmniejszenie zatrudnienia. Przedsiębiorcy liczą głównie na wzrost zamówień i pozytywne skutki przeprowadzonych wcześniej zmian.
Firmy redukują zatrudnienie
Foto: Glow Images/East News

 

Z badania przeprowadzonego dla BRE Banku przez Instytut Homo Homini wynika, że bardziej pesymistycznie patrzą w przyszłość większe firmy  gorszy rok zakłada 39 proc. z nich, podczas gdy wśród małych firm pogorszenie przewiduje jedna trzecia badanych. Ogólnie jednak ponad połowa uważa, że będzie lepiej lub bez zmian. Z prognoz analityków BRE Banku wynika, że ożywienie rzeczywiście nastąpi, ale najpierw czeka nas hamowanie przez najbliższe kilka miesięcy.

 – Najbliższe półrocze może być nieco gorsze niż końcówka 2012 roku. Przede wszystkim dlatego, że skutkiem niższych wyników finansowych, a często strat finansowych, będą dalsze redukcje kosztów, w tym być może kosztów płacowych, a więc nastąpi pewna redukcja etatów – prognozujeErnest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku, w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Chociaż firmy zamierzają zwiększać swoją przewagę nad konkurencją, zmniejszając koszty niezwiązane z zatrudnieniem (23 proc, małych firm i 39 proc. dużych firm) oraz przez znalezienie nowych rynków i kontrahentów (31 proc. małych i 38 proc. dużych przedsiębiorstw), to jednak co piąta firma zapowiada, że nie będzie zatrudniać nowych pracowników lub planuje zwolnienia.

 – Myślę, że w I i II kwartale, na to przynajmniej wskazują badania ankietowe NBP, nasze badania wewnętrzne i prawidłowości związane z regularnością wyników finansowych albo skutkiem poniesionej straty finansowej, ubytki miesięczne zatrudnienia mogą być rzędu kilkunastu tysięcy, a więc trochę więcej niż do tej pory – szacuje Ernest Pytlarczyk.

Konsumpcja nie wspiera przedsiębiorcy

W najbliższych dwóch latach analitycy spodziewają się wzrostu płac, ale bardzo niewielkiego – o maksymalnie 3 proc. Powód to konieczność zwiększania konkurencyjności wobec tych krajów, w których kryzys spowodował obniżenie kosztów siły roboczej. Zmiany na rynku pracy będą oznaczały także zmiany zachowań konsumentów.

 – Konsument jest bardziej zestresowany sytuacją niż przedsiębiorca. W przypadku przedsiębiorców bilanse zostały naruszone w 2009 roku, ale znacznie się poprawiły tymi bardzo dobrymi trzema latami. Widzimy to na podstawie wyników finansowych. W przypadku gospodarstw domowych część, szczególnie klasa średnia jest trochę zapożyczona. Bardzo długo była bardzo niska stopa oszczędności, a więc nie zostały te oszczędności zgromadzone na czas kryzysowy – tłumaczy główny ekonomista BRE Banku.

Firma nie szuka kredytów

Co czwarty badany przedsiębiorca zamierza w tym roku zmniejszyć zadłużenie swojej firmy. Zaciągnięcie kredytu planuje jedynie 3 proc. badanych firm. Wśród zagrożeń tego roku wymieniają dużą konkurencję (27 proc.), trudności w pozyskiwaniu zamówień (22 proc.) i nieterminowe płatności (31 proc. małych firm ).



autor: Cezary Tchorek-Helm

Czytaj także

Tani polski manager

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2013 05:15
Optymizm polskich firm nieco się zmniejszył, ale wciąż będą zatrudniać specjalistów i menadżerów – wynika z raportu Antal International. Taki zamiar ma blisko połowa badanych przedsiębiorstw. Najwięcej szans na pracę mają fachowcy z branży e-commerce oraz IT.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Europa wychodzi z kryzysu?

Ostatnia aktualizacja: 14.01.2013 20:00
Gość audycji "Bardzo Ważny Problem" miał dla słuchaczy kilka dobrych wiadomości. Jednak zaznaczył jednocześnie że mimo, dobrych prognoz nie można przesadzać z optymizmem.
rozwiń zwiń