>>> Zobacz serwis Polskiego Radia o Euro 2012
Mecze z drużyną Włochów są zawsze pełne gestów i zaskakujących sytuacji. Nie inaczej było podczas spotkania w Poznaniu.
Mario Balotelli w meczu z Irlandią zdobył pierwszą bramkę w turnieju Euro 2012. Zaraz po golu podbiegł do niego Leonardo Bonucci. Obrońca wykonał gest, który zwrócił uwagę dziennikarzy. Piłkarz objął Balotellego i równocześnie zasłonił mu usta ręką.
- Po strzeleniu bramki Mario wykrzykiwał coś po angielsku do irlandzkich kibiców. Nie zrozumiałem jego słów, ale na wszelki wypadek położyłem mu rękę na ustach. Wszyscy wiemy, ze Mario jest niezwykle emocjonalny. Oczywiście w trakcie gry to jego wielka zaleta - opowiadał po meczu Bonucci.
Mario Balotelli (L) i Leonardo Bonucci
Równie zaskakująca dla kibiców była sytuacja tuż po ostatnim gwizdku sędziego z Turcji Cuneyta Cakira. Zadowolony z wyniku meczu włoski bramkarz, Gianluigi Buffon, opuszczając boisko był już wyraźnie rozluźniony. Golkiper nie krępował się w najmniejszym stopniu, bo postanowił podciągnąć swoje bramkarskie spodenki na tyle wysoko, że kibicom na trybunach ukazały się dwa mniej opalone miejsca.
Wspomniany wcześniej turecki sędzia również zaistniał w przekazach fotoreporterów z tego meczu. Jego zdecydowany gest na długo zapadnie w pamięci piłkarzy, tak jak walory Buffona nie szybko zostaną wykasowane ze wspomnień z tego meczu.
Turecki sędzia Cuneyt Cakir
ah