Zobacz serwis Polskiego Radia o Euro 2012 >>>
Początek spotkania należał do faworyzowanych Holendrów. "Pomarańczowi" dłużej utrzymywali się przy piłce, a duńskiej bramce starali się zagrozić przede wszystkim strzałami z dystansu. W trzeciej minucie swoich sił spróbował Jetro Willems. Urodzony 30 marca 1994 obrońca PSV Eindhoven został w sobotę najmłodszym w historii uczestnikiem mistrzostw Europy.
Duńczycy w obronie grali jednak pewnie, a z czasem postanowili także zacząć atakować. Praktycznie pierwszą dogodną okazję zdołali zamienić na bramkę. W 24. minucie po dośrodkowaniu Christiana Eriksena piłka odbiła się od Gregory'ego van der Wiela i trafiła do Michaela Krohna-Dehliego. Pomocnik Broendby Kopenhaga stanął oko w oko z Maartenem Stekelenburgiem i między jego nogami skierował piłkę do siatki.
Kibice reprezentacji Holandii
W 36. minucie błąd popełnił duński bramkarz. Stephan Andersen podał do stojącego przed polem karnym Arjena Robbena. Holender podbiegł kilka metrów, przymierzył, ale trafił w słupek.
W końcówce pierwszej części gry wyśmienite okazje do zdobycia gola mieli jeszcze Ibrahim Afellay z Holandii i Niki Zimling z Danii. Najlepszą zmarnował jednak Wesley Sneijder, który źle przyjął piłkę w polu karnym w sytuacji sam-na-sam z duńskim bramkarzem.
Radość Duńczyków po golu z Holandią
Druga połowa - jak można się było spodziewać - rozpoczęła się od zmasowanych ataków ekipy holenderskiej. Nie przyniosły one jednak efektu. Raz po raz groźnie atakowali, ale także marnowali dogodne okazje. Daleki od strzeleckiej formy znanej z występów w Arsenalu Londyn jest Robin van Persie. Pudłowali także Robben oraz Ibrahim Afellay, natomiast po uderzeniu Marka van Bommela świetnie interweniował Andersen.
Po kwadransie oblężenie duńskiej bramki zdecydowanie osłabło. W 71. minucie trener Bert van Marwijk zdecydował się na podwójną zmianę. Boisko opuścili Nigel de Jong oraz Afellay, a pojawili się Klaas-Jan Huntelaar i Rafael van der Vaart. Losów spotkania nie zdołali jednak odmienić.
Holendrzy najbliżej wyrównania byli na kwadrans przed końcem spotkania, ale po świetnym podaniu Sneijdera piłki w siatce nie zdołał umieścić Huntelaar. Ostatnie minuty upłynęły pod znakiem nieporadnych i coraz bardziej rozpaczliwych ataków Holendrów. Efektu nie przyniosły ani wrzutki w pole karne, ani indywidualne akcje Robbena i pierwsza niespodzianka na Euro 2012 stała się faktem.
Kibice reprezentacji Danii
Po meczu powiedzieli:
Morten Olsen (trener reprezentacji Danii): Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy pokonać tak dobrą drużynę jak holenderska, musimy wspiąć się na wyżyny naszych możliwości. Jako zespół prezentowaliśmy się lepiej od rywala. W końcówce było doskonale widać, że jesteśmy lepiej przygotowani fizycznie.
Bert van Marwijk (trener reprezentacji Holandii): Stworzyliśmy sobie nieprawdopodobną liczbę dogodnych okazji, ale żadnej nie udało się wykorzystać. Teraz będziemy musieli wygrać z Niemcami. Nie będzie to łatwe, ale właśnie taki jest nasz cel.
Mark van Bommel (pomocnik reprezentacji Holandii): To niewiarygodne, że przegraliśmy ten mecz. Zdecydowanie bardziej wolę wygrywać po słabym spotkaniu, niż grac dobrze i schodzić z boiska pokonanym.
Grupa B: Holandia - Dania 0:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Michael Krohn-Dehli (24).
Żółta kartka - Holandia: Mark van Bommel. Dania: William Kvist, Simon Poulsen.
Sędzia: Damir Skomina (Słowenia). Widzów 35 923.
Holandia: Maarten Stekelenburg - Gregory van der Wiel (85. Dirk Kuyt), John Heitinga, Ron Vlaar, Jetro Willems - Mark van Bommel, Nigel de Jong (71. Rafael van der Vaart), Arjen Robben, Wesley Sneijder, Ibrahim Afellay (71. Klaas-Jan Huntelaar) - Robin van Persie.
Dania: Stephan Andersen - Simon Kjaer, Lars Jacobsen, Daniel Agger, Simon Poulsen - William Kvist, Niki Zimling, Michael Krohn-Dehli, Christian Eriksen (74. Lasse Schoene), Dennis Rommedahl (84. Tobias Mikkelsen) - Nicklas Bendtner.
Zobacz relację z meczu Niemcy - Portugalia >>>
man, PAP, IAR, polskieradio.pl, PR1