Andrzej Janisz, dziennikarz redakcji sportowej Jedynki i wysłannik Polskiego Radia na igrzyska w Londynie, dzieli ceremonie otwarcia na dwie kategorie.
- Pierwszy sposób to rozmach i gigantyzm, ale do tego potrzebne są nieograniczone środki finansowe. W tej kategorii nikt nie przebije Pekinu - tam było najwięcej pieniędzy, najwięcej tancerzy i muzyków oraz najbardziej wymyślne konstrukcje. Pekin pozostanie niepowtarzalny także ze względu na egzotykę z punktu widzenia przybysza z Europy czy USA - zaznacza.
Londyn 2012 - serwis specjalny >>>
Część ogranizatorów igrzysk stawia natomiast na oryginalność, co - zdaniem Andrzeja Janisza - prowadzi często do spektaklu niezrozumiałego dla nikogo poza samym reżyserem. - Tak było we francuskim Alberville, gdzie setki fruwających postaci w wymyślnych strojach wyglądały może i pięknie, ale nikt nie wiedział, o co autorowi chodziło. Najbiedniejsi są wówczas komentatorzy: ich zadaniem staje się objaśnianie sztuki nowoczesnej, na której z reguły zupełnie się nie znają - przyznaje.
Więcej w nagraniu materiału Karoliny Rożej.
Rozmawiał Roman Czejarek.
Transmisja z ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie od godzinie 22.00 na antenie Jedynki
pg