Przed czterema laty podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie dyskobolka Żaneta Glanc spaliła wszystkie trzy próby w kwalifikacjach. W piątek w Londynie żaden z jej rzutów nie osiągnął 60 metrów i zawodniczka OŚ AZS Poznań musiała pożegnać się z turniejem. - Miałam ósmy wynik na listach światowych, więc liczyłam na dobry rezultat. Tym bardziej, że w ostatnim czasie była stabilizacja na poziomie 65 metrów. Nie wiem, co się dziś stało - mówiła 29-letnia lekkoatletka.