"Kobieta z piątej dzielnicy” to kolejna, po polsko-francuskim "Sponsoringu”, międzynarodowa produkcja, w której będziemy mogli zobaczyć Joannę Kulig . Film wchodzi do polskich kin już 28 września. Aktorka wcieliła się tym razem w rolę kelnerki w podrzędnym paryskim hotelu, romansującej z pogubionym życiowo pisarzem, granym tu przez Ethana Hawke'a.
- Moja bohaterka jest Polką, ma męża, którego nienawidzi, jest po studiach literaturoznawczych i ugrzęzła w dziwnej sytuacji, w obcym kraju - opowiadała w audycji. Jej nową znajomość w filmie komplikuje fakt pojawienia się demonicznej Margit (Kristin Scott Thomas).
Role trudnych, epatujących erotyzmem kobiet stają się powoli specjalnością tej młodej aktorki, choć, jak sama przyznała, aspekt fizyczny czasami przesłania dziennikarzom prawdziwą wartość jej pracy. - Przy okazji filmu "Milion dolarów" zjeżyłam się, kiedy do jego promocji użyto mnie w roli nowej seks bomby, następczyni Katarzyny Figury. Z kolei po "Sponsoringu" wszędzie pytano mnie o rozbierane sceny - opowiadał gość Uli Kaczyńskiej. - Po 80. wywiadzie na ten temat odechciało mi się rozmawiać o nagości... - wyjaśniała.
Na szczęście uroda Joanna Kulig nikomu nie przesłania jej talentu. Przez wielu krytyków i fanów kina jest ona uznawana za jedną z najzdolniejszych aktorek swojego pokolenia. Paradoksalnie tym, co pchnęło artystkę w kierunku sceny i kamery, była jej muzyczna pasja. Wielu po raz pierwszy miało okazję podziwiać Joannę Kulik w programie "Szansa na sukces".
Więcej na temat drogi Joanny Kulig do aktorstwa dowiesz się, słuchając nagrania audycji.
bch