Botnet to sieć komputerów zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem. Komputery widma – bo tak właśnie się o nich mówi – bez wiedzy i kontroli właścicieli wykonują niezależne, szkodliwe operacje – tłumaczył Filip Damaniuk, szef techniczny Trend Micro, który gościł 28 września w "Czwartym Wymiarze".
Najpowszechniejszą formą rozprzestrzenia się botnetu są luki w oprogramowaniu. Jeśli użytkownik nie dokonuje regularnych aktualizacji programów antywirusowych i innych podstawowych aplikacji, jego komputer może paść ofiarą takiego zakażenia. W takim przypadku można obawiać się kradzieży numerów kart kredytowych, haseł do systemów pocztowych i portali społecznościowych.
– Do zainfekowania złośliwym oprogramowaniem dochodzi zazwyczaj w wyniku odwiedzenia witryny internetowej, rozmyślnie w tym celu założonej. Często dotyczy to również witryn, które serwują treść pornograficzną lub nielegalne oprogramowanie do łamania zabezpieczeń w sieci – przestrzegał specjalista.
Posłuchaj fragmentów "Czwartego wymiaru".
Am