Morgan Kjolerbakken i Vibeke Jahr, fizycy z uniwersytetu w Oslo zajmowali się wcześniej technologią sonarów - ultradźwiękowych urządzeń do nawigacji, komunikacji i detekcji, często stosowanych na statkach. Te doświadczenia nasunęły im pomysł zbudowania "supemikrofonu" AudioScope.
Urządzenie składa się z około 300 mikrofonów umieszczonych koliście ponad boiskiem oraz kamery z szerokokątnym obiektywem o zmiennej ogniskowej, który można nastawić na dowolny punkt obiektu. Ponieważ kamera jest zamontowana na stałe, można ja tak skalibrować, by nastawiać mikrofony na obserwowany punkt.
Odpowiednie oprogramowanie oblicza czas, jaki zabrałoby dźwiękowi dotarcie z obserwowanego punktu do poszczególnych mikrofonów. Dzięki temu da się cyfrowo wyizolować dźwięki dochodzące z wybranego punktu. Połączony odbiór z 300 mikrofonów pozwala zrozumieć pojedynczą rozmowę nawet na stadionie pełnym kibiców.
Wykorzystaniem technologii ma się zająć założona przez wynalazców "supermikrofonu" firma Squarehed Technology. Planowane są testy z udziałem zawodników piłki nożnej i koszykówki - choć niektórzy z nich nie są entuzjastami ujawniania tego, co naprawdę mówią w czasie gry.
(ki)