Centrum Sztuki Współczesnej przygotowało dwie bardzo odmienne ekspozycje. Zdjęcia na wystawie "Moje Małe Katastrofy" zostały zainspirowane przeżyciami wewnętrznymi artystki, a "Tropikalny Gotyk" losami ludzi i historią kolonialnej Afryki.
Dwóch młodych, brytyjskich artystów Adam Latham i Alberto Tavares pokazują malarstwo, kolaże i metalowe instalacje inspirowane psychodeliczną, dziką i zmagającą się z kolonialną przeszłością Afryką. Chodzi im o skonfrontowane polskiego widza ze zjawiskami odbiegającymi od europejskiej percepcji Czarnego Lądu.
Rysunek Adama Lathama (źr.mat.prasowe)
Alberto Tavares urodził się na Wyspach Zielonego Przylądka. W swoich kolażach wykorzystuje sztukę plemienną. W ten sposób komentuje bezmyślne reprodukowanie wzorów z Afryki, które ma teraz miejsce na świecie.
Adam Latham wykorzystuje styl psychodelicznych plakatów, by groteskowo skomentować kolonialną przeszłość Wielkiej Brytanii. Jego prace przypominają twórczość malarza Celnika Rousseau i rysownika komiksów Roberta Crumba.
Fotografia Joanny Zastróżnej (źr.mat.prasowe)
Wystawa bardzo kolorowych zdjęć Joanny Zastróżnej - to zapis jej własnych, intymnych doświadczeń. Fotografie pokazywane na wystawie "Moje Małe Katastrofy" zostały tak zmodyfikowane, że postaci przenikają się z dziwnymi elementami oszczędnego tła. Artystka bada zagadnienie przenikania wzrokiem zewnętrznych granic materii i przez to prowokuje wyobraźnię odbiorcy. Joanna Zastróżna pozostaje wierna rentgenowskiej stylistyce od ponad dekady.
Wystawy: "Tropikalny Gotyk" i "Moje Małe Katastrofy" będą czynne w Centrum Sztuki Współczesnej do 19 września.
(usc, na podst.mat.prasowych)