"Erratum" to długometrażowy debiut reżyserski Marka Lechkiego. Główny bohater filmu Michał (w tej roli znakomity Tomasz Kot) ma poukładane życie – dobrą pracę, żonę, syna. Pewnego dnia, na prośbę swojego szefa, odwiedza swoje rodzinne miasto. Ma odebrać sprowadzone z USA auto i od razu wracać. Sprawy przybierają jednak inny obrót, dlatego musi zostać kilka dni dłużej w miejscu, z którego kiedyś bardzo chciał uciec. Wracają wspomnienia, znajomi, marzenia, o których Michał dawno zapomniał.
- Mój bohater musi w końcu spojrzeć w lustro i zastanowić się, czy to co robił kiedyś było w porządku. Taką weryfikację życia dokonuje wielu z nas - mówi w rozmowie z serwisem kultura.polskieradio.pl Tomasz Kot.
Aby dowiedzieć się więcej, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku "Tomasz Kot o roli Michała, który znajduje się w boksie po prawej stronie artykułu.
Tomasz Kot kojarzony ostatnio głównie z sitcomami i komediami romantycznymi, przyznaje że od czasu "Skazanego na bluesa" (film miał swoją premierę w 2005 roku), czekał na jakąś dramatyczną rolę, dlatego bez zastanowienia przyjął propozycję Marka Lechiego. – Granie w tym filmie było dla mnie bardzo odświeżające. Przypomniało, że wachlarz moich możliwości jest różnorodny – dodaje.
Aby dowiedzieć się więcej, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku "Tomasz Kot o odświeżającej roli", który znajduje się w boksie po prawej stronie artykułu.
Zachęcamy też do przeczytania naszej rozmowy z Markiem Lechkim, reżyserem filmu "Erratum". Wystarczy kliknąć TU.
(mz)