Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 12.03.2010

Straż Miejska upokorzyła młodą kobietę. "Za karę"

Młoda kobieta "za karę" musiała biegać wokół radiowozu, przy głośnym rechocie strażników miejskich.

Dlaczego? Gdańscy mundurowi zatrzymali ją w parku, bo pies, z którym spacerowała, nie miał kagańca.

"Widziałem na własne oczy, jak dwóch funkcjonariuszy Straży Miejskiej kazało młodej kobiecizoe biegać wokół radiowozu. Słychać było głośny rechot strażników, którzy mieli ubaw ze zestresowanej obywatelki" - opowiada dr hab. Kazimierz Puchowski, profesor Uniwersytetu Gdańskiego.

Leszek Walczak, komendant Straży Miejskiej sygnałem o tym, co wydarzyło się w parku Reagana, był zaskoczony i zszokowany. "Nie mieści mi się to w głowie! Tego typu zachowania są niedopuszczalne i nie będą akceptowane. Jeśli potwierdzi się podana przez świadka wersja, będą kary. Takich ludzi u siebie nie chcemy" - przekonuje Walczak.

Komendant zaznacza, że strażnicy patrolujący park Reagana przekroczyli swoje uprawnienia. "Nie mieli prawa postąpić w ten sposób. Powinni pouczyć kobietę. Zrobię wszystko, co mogę, by ponieśli za to odpowiednie konsekwencje dyscyplinarne, z wydaleniem ze służby włącznie" - zapewnia Walczak.

Strażnicy miejscy, którzy pełnili opisywaną służbę, mają opinię spokojnych. Komendant sprawdza teraz, czy wcześniej były na nich skargi, a poszkodowaną prosi o kontakt.

kg,dziennikbaltycki.pl