Rosyjski dziennik "Komsomolskaja Prawda" sugeruje, że Polska cały czas próbuje włączyć Ukrainę i Białoruś w strefę swoich wpływów.
Z obszernego artykułu zatytułowanego "Po co Polakom Ukraina" można odnieść wrażenie, że celem Warszawy jest osłabienie Rosji.
"Komsomolskaja Prawda", stosując praktykę cytowania wyrwanych z kontekstu wypowiedzi polskich polityków, dyplomatów i publicystów, pisze, że Polacy występują w roli "misjonarzy wdrażających demokrację na Ukrainie i Białorusi". Autorka publikacji w relacji z Warszawy informuje, że od kilku dni słyszy wyłącznie twierdzenia, że "Polska jest przyczółkiem zachodniego świata i bastionem wolności". Pisze również, że wprowadzenie Karty Polaka jest "współczesnym wariantem polonizacji".
Przypominając pomarańczową rewolucję na Ukrainie, gazeta wraca również do zaszłości historycznych - rzezi Polaków na Wołyniu czy wojen kozacko-polskich - i niemal wszędzie widzi efekty knowań Warszawy. Artykuł ubarwiono sugestią, że katolicy starają się wyprzeć z Ukrainy prawosławie.
Rosyjska dziennikarka, zapowiadając kontynowanie tematu, konkluduje, ze "zainteresowanie Polski Ukrainą ma jeden cel - osłabienie Rosji. Jak mówił Zbigniew Brzeziński, Rosja z Ukrainą jest imperium, a bez niej tylko dużym państwem"- czytamy w publikacji "Komsomolskoj Prawdy".
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)