Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Gabriela Skonieczna 12.05.2012

Odkrywca Ameryki synem polskiego króla?

Takiego zdania jest portugalski historyk, wykładający w USA Manuela Rosy. Po 20 latach badań opublikował książkę "Kolumb. Historia nieznana" w której stawia tezę, że odkrywca był synem Władysława Warneńczyka.
Domniemany portret Krzysztofa Kolumba pędzla Sebastiana del PiomboDomniemany portret Krzysztofa Kolumba pędzla Sebastiana del PiomboWikimedia/domena publiczna

Zdaniem badacza dotychczasowe wersje starające się tłumaczyć pochodzenie Kolumba są nieprawdopodobne. Manuel Rosa podkreśla, że przez 10 lat swoich badań starał się je potwierdzić, ale kolejne zdobywane informacje coraz bardziej podważały istniejące teorie.
Nie jest możliwe jego zdaniem aby, jak głosi najpopularniejsza z teorii, 25-letni prosty syn genueńskiego tkacza po wyemigrowaniu do Portugalii w kilka lat nie tylko nauczył się języka obcego, ale także opanował czytanie, pisanie, zdobył szeroką wiedzę z matematyki, geografii i nawigacji i ożenił się z arystokratką - Filipą Moniz de Perestrelo . Ślubu miał miejsce w 1479 roku, wtedy jeszcze nikt o Kolumbie nie słyszał, więc jego sukcesy nie mogą tłumaczyć zdobycia żony z wyższej klasy społecznej. Teoria ta nie tłumaczy także w jaki sposób potomek rzemieślnika z obcego kraju dostał się w najbliższe otoczenie króla Portugalii Jana II.

Historyk portugalskiego pochodzenie dowodzi, że Kolumb starał się ukryć swoje prawdziwe pochodzenie. On sam używał nazwiska Colon, kiedy jednak w pisownię wkradł się błąd i zaczęto o nim pisać Columbus nigdy nie próbował tego sprostować. Co niezbicie dowodzi, że ukrycie prawdziwej tożsamości było dla niego korzystne. Za szlacheckim pochodzeniem Krzysztofa Kolumba przemawia jego małżeństwo z arystokratką, gruntowne wykształcenie i pozycja na dworze królewskim. - Tylko osoba z możnego rodu dostępowała w tamtych czasach takich przywilejów - powiedział Manuela Rosy. Za polskimi korzeniami odkrywcy Ameryki jego zdaniem przemawia także wygląd rudawe włosy, jasna karnacja, niebieskie oczy i orli nos - taki sam jak miał Władysław Warneńczyk.
Władysław Warneńczyk żył długo i szczęśliwie?
Teoria Portugalczyka budzi wątpliwości także dlatego, że Władysław III został uznany za zmarłego podczas bitwy z Turkami w 1444 roku pod Warną. Naukowiec jest zdania, że król Polski i Węgier nie zginął, a zaginął. Co jego zdaniem było celowym działaniem monarchy, który chciał odejść z polityki. Ciała króla nigdy nie odnaleziono, choć powinno być ono stosunkowo łatwe do zidentyfikowania. 20 -letni król miał bowiem 6 palców u jednej ze stóp. Badacz przypomina, że istnieją przekazy mówiące o tym, że Władysław uszedł z bitwy z życiem i osiadł na Maderze, jako Henrique Alemao , czyli Henryk Niemiec. Władca Portugalii nadał mu tam ziemię. Około 1450 roku dwaj polscy franciszkanie zostali wysłani, aby to sprawdzić i przysięgali później na Biblię, że spotkali na Maderze prawdziwego Władysława Warneńczyka. Próbowali namówić do na powrót do kraju, bezskutecznie, Kolejna informacja o tym, że król przeżył bitwę została odnaleziona prze Leopolda Kielanowskiego w archiwum zakonu krzyżackiego. W XVI wieku potomkowie Henryka Niemca udowodnili na dworze hiszpańskim, że pochodzą z rodu polskich królów.

Portret
Portret Władysława Warneńczyka autorstwa Jana Matejki domena publiczna

Manuel Rosa zwraca także uwagę, że Krzysztof Kolumb mieszkał w pewnym okresie swojego życia na Maderze, w tym samym miejscu gdzie znajdował się dwór tajemniczego rycerza. Zwraca on także uwagę, że podróżnik podpisywał listy monogramem, na którym widać literę S. Wiadomo, że syn Henryka Niemca miał na imię Segismundo czyli Zygmunt, a to imię używane wśród Jagiellonów. - Ostatecznych dowodów mogłoby dostarczyć badania porównawcze DNA, na które jednak nie zdecydowali się książęta Sanguszkowie, żyjący potomkowie Jagiellonów - powiedział historyk, dodając, że odejścia z polityki zdarzały się w średniowieczu. Koronę 25 lat po zniknięciu Warneńczyka porzucił portugalski król Alfons V.
Książka "Kolumb. Historia nieznana" ukazała się nakładem wydawnictwa Rebis. Z historykiem rozmawiała Agata Szwedowicz.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, gs