IAR
Petar Petrovic
02.04.2013
Grudzień '70: wyrok później niż planowano
Zostanie on ogłoszony nie 9 kwietnia, a najwcześniej 19. Jeden z oskarżonych Mirosław W. trafił do szpitala. Sąd zdecydował, że postępowanie nie może toczyć się pod jego nieobecność.
Obrońca, mec. Zbigniew Baczyński (L) oraz oskarżeni - b. wicepremier PRL Stanisław Kociołek (2P) i zastępca ds. politycznych dowódcy 32. Pułku Zmechanizowanego blokującego Stocznię w Gdyni Bolesław F. (P) na sali rozpraw.PAP/Rafał Guz
Posłuchaj
-
Prokurator Bogdan Szegda o wyroku ws Grudnia' '70/IAR
Czytaj także
Prokurator Bogdan Szegda jest jednak dobrej myśli. Jak podkreśla, kilka dni opóźnienia to nic w porównaniu z 18 latami trwania procesu.
We wtorek przed sądem swoją mowę końcową miał wygłosić inny oskarżony Bolesław W. - miało to być ostatnia rozprawa przed ogłoszeniem wyroku. Jednak w związku z chorobą Mirosława W. sędzia Wojciech Małek przełożył dzisiejszą rozprawę na 16 kwietnia - do czasu kiedy, zgodnie z prognozą lekarską Mirosław W. wyzdrowieje albo zgodzi się na postępowanie bez jego obecności. Jeżeli tak się stanie, to wyrok usłyszymy na kolejnej rozprawie - 19 kwietnia.
Zobacz więcej w serwisie specjalnym Grudzień '70
W procesie z początkowych kilkunastu oskarżonych zostało trzech: wojskowi Mirosław W. i Bolesław F. oraz ówczesny wicepremier Stanisław Kociołek. Są oskarżeni o sprawstwo kierownicze masakry robotników na Wybrzeżu. Prokurator domaga się dla każdego z nich po 8 lat więzienia.
pp/IAR
Galeria: dzień na zdjęciach >>>