Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 29.11.2013

Lech Wałęsa po 24 latach wraca do Kongresu. W grudniu pokaz filmu

Z udziałem Lecha Wałęsy i amerykańskich parlamentarzystów w Kongresie USA w Waszyngtonie odbędzie się 4 grudnia uroczysty pokaz filmu Andrzeja Wajdy "Wałęsa. Człowiek z nadziei".

Współorganizatorami wydarzenia są senacka Grupa Parlamentarna ds. Polski (Polish Caucus) oraz ambasada RP w Waszyngtonie, a gościem honorowym - bohater filmu Wajdy, były prezydent Lech Wałęsa.

Wałęsa, jak zwróciła uwagę w komunikacie prasowym polska ambasada, "wraca do Kongresu po 24 latach". To bowiem tu w 1989 roku przyszły prezydent wygłosił swe słynne przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu USA, co pokazuje kulminacyjna scena "Człowieka z nadziei".

Przemówienie Wałęsy w Kongresie

- Stoję przed Wami jako trzeci w historii cudzoziemiec, niepiastujący żadnych wielkich funkcji państwowych, którego zaproszono, aby przemówił przed połączonymi izbami Kongresu Stanów Zjednoczonych – powiedział przewodniczący Solidarności.

Lech Wałęsa wygłosił tę pamiętną mowę 15 listopada 1989 r. Przed nim w Kongresie USA przemawiały tylko dwie osoby: markiz Marie Joseph de La Fayette, polityk francuski, uczestnik wojny o niepodległość USA oraz Winston Churchill, premier Wielkiej Brytanii.

Wystąpienie przewodniczącego Solidarności przed połączonymi izbami Kongresu relacjonował ze specjalnego studia na Kapitolu w Waszyngtonie "Głos Ameryki", za jego pośrednictwem przekaz był transmitowany na żywo do Polski.

"My naród!"

Lech Wałęsa mówił o znaczeniu Solidarności, przypominał wydarzenia, które doprowadziły do zmian, jakie zaszły w naszym kraju w 1989 r. Zwracał uwagę na znaczenie wolności, mówił o trudnej walce, jaką przeszli Polacy, by ją osiągnąć.

– My naród! – odniósł się do pierwszych słów konstytucji amerykańskiej. – Oto słowa, od których chcę zacząć moje przemówienie. Nikomu na tej sali nie muszę przypominać skąd one pochodzą . Nie muszę też tłumaczyć, że ja elektryk z Gdańska też mam prawo się na nie powoływać.

Swoje przemówienie przywódca Solidarności zakończył słowami: – Runął już mur, który był granicą wolności. Mam nadzieję, że narody świata już nigdy nie pozwolą na budowę takich murów.

Czytaj<<<"My naród!" – od tych słów Lech Wałęsa zaczął swe przemówienie>>>

(youtube.com)

"Zabrał ze sobą cały świat"

Ten biograficzny film o zdobywcy Pokojowej Nagrody Nobla zostanie pokazany w Audytorium Kongresu USA wieczorem w środę 4 grudnia. Przed projekcją odbędzie się dyskusja z udziałem Wałęsy, którą poprowadzi były senator Christopher Dodd, obecnie przewodniczący MPAA (Motion Picture Association of America), stowarzyszenia amerykańskich studiów filmowych. Uroczystość otworzą natomiast wspólnie demokratyczna senator Barbara Mikulski, współprzewodnicząca senackiej Grupy Parlamentarnej ds. Polski, oraz polski ambasador w USA Ryszard Schnepf.

- Będę miała zaszczyt powitać Lecha Wałęsę z powrotem na Kapitolu. Kiedy Lech Wałęsa przeskoczył przez mur w Stoczni Gdańskiej, zabrał ze sobą cały świat. Solidarność przyniosła nadzieję i demokrację w Polsce i była inspiracją dla wielu ludzi na całym świecie, w tym Amerykanów z Polski w moim rodzinnym mieście Baltimore - powiedziała Mikulski.

Wałęsa laureatem pokojowego Nobla. Serwis specjalny portalu Polskiego Radia>>>

Robert Więckiewicz też będzie na pokazie

Wśród gości, którzy zostali zaproszeni na pokaz, oczekuje się też innych członków Senatu i Izby Reprezentantów, a także m.in. Amerykanów, którzy odegrali znaczącą rolę we wspieraniu Solidarności. Obecny będzie też aktor, który wcielił się w Wałęsę - Robert Więckiewicz.

Czytaj<<<Owacja na stojąco dla "Wałęsy". Wajda nagrodzony>>>

Pokaz filmu o Wałęsie planowano pierwotnie na 8 października, ale padł wówczas ofiarą przedłużającego się w USA kryzysu budżetowego. W związku z zamknięciem niektórych obiektów publicznych, w tym Audytorium Kongresu, projekcja została odwołana.

Wałęsa jako człowiek, który zmienił historię, mąż, ojciec...

Kinowa biografia przywódcy "Solidarności" powstała na podstawie scenariusza Janusza Głowackiego. Lech Wałęsa został pokazany jako człowiek, który zmienił historię, a także od strony prywatnej - jako mąż, ojciec. W filmie opowiedziano m.in. o pracy Wałęsy w Stoczni Gdańskiej i o tym, jak w sierpniu 1980 roku stanął na czele historycznego strajku, który doprowadził do powstania NSZZ "Solidarność". Pokazano okres internowania w Arłamowie, a także to, jak w 1983 roku lider "Solidarności" otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla i jak w 1989 roku wygłosił pamiętne przemówienie w Kongresie USA. Jest też scena, w której Wałęsa podpisuje dokument o współpracy ze służbą bezpieczeństwa, robiąc to z obawy o własną rodzinę, zastraszany przez esbeków.
Kandydat do Oscara
"Wałęsa. Człowiek z nadziei" jest polskim kandydatem do Oscara w kategorii obraz nieanglojęzyczny. To, czy ostatecznie otrzyma nominację do złotej statuetki okaże się 16 stycznia, gdy ogłoszona będzie lista nominowanych do nagród amerykańskiej Akademii Filmowej.

Czytaj też<<<Andrzej Wajda: chcę przywrócić Lechowi Wałęsie prestiż>>>

(Dzień Dobry TVN/x-news)

IAR,PAP,kh

''