- Plakat towarzyszył nam w każdym miejscu na przykład w zakładzie pracy ostrzegając przed zagrożeniami wynikającymi z chorób albo namawiający do przestrzegania zasad bhp. Brał także udział we wszystkich ważniejszych wydarzeniach politycznych i społecznych. Oczywiście najpopularniejsze były plakaty reklamujące sztuki teatralne czy filmy - opowiada Maria Kurpik.
Niezwiązani wymaganiami producentów, pozbawieni badań marketingowych, polscy artyści zadziwiali świat odwagą, fantazją i wirtuozerią swoich rozwiązań. Kiedy szło się przez ulice naszych miast, słupy ogłoszeniowe i płoty (a także, w latach siedemdziesiątych, betonowe ścianki ogłoszeniowe, wyglądające jak zminiaturyzowane odcinki muru berlińskiego) pokryte były dziełami, które dziś ogląda się z zachwytem i niedowierzaniem. Ich twórcami byli m.in. Jan Lenica, Henryk Tomaszewski, Jan Młodożeniec, Maciej Urbaniec, Roman Cieślewicz, Franciszek Starowieyski...
- Właśnie po to także powstało Muzeum Plakatu w Wilanowie - opowiada gość audycji "Trójkowy wehikuł czasu". Było pierwszym takim muzeum na świecie, które miało za zadanie gromadzenie, ochronę i pokazywanie tej dziedziny sztuki. Zdaniem Marii Kurpik plakaty w czasach PRL miały ten wyjątkowy rodzaj porozumienia między artystą, a odbiorcą. Plakaty nie miały jednoznacznego przekazu. Czytało się także ich podteksty. Tak było m.in. z plakatami reklamującymi cyrk. W latach 60. był nimi oklejony cały kraj. - W tym przypadku artysta sugerował, a widz odbierał - mówiła Maria Kupik.
Za tydzień "Trójkowy wehikuł czasu" będzie nadawany na żywo z Galerii Ekierka 7 (ul. Górczewska 27/35 w Warszawie). Jeśli ktoś chciałby pobyć z nami, we wnętrzu wypełnionym rzeczami z lat o których opowiada "Wehikuł", to zapraszamy!
Więcej interesujących wspomnień znajdą Państwo w nagraniu audycji. Zapraszamy do słuchania. Na "Trójkowy wehikuł czasu" w każdą sobotę o 15.05 zapraszają Agnieszka Obszańska i Jerzy Sosnowski.
Nadaliśmy dzisiaj następujące utwory (z gwiazdką – po raz pierwszy w Wehikule):
1. *Filipinki: Spacer po porcie (1963) 2’40”
2. *Michaj Burano: Pieśń Orfeusza (1963) 2’54”
3. *Blackout: Te bomby lecą na nasz dom (1967) 2’19”
4. Klan: Nerwy miast (1971) 3’34”
5. *Czesław Niemen: Mleczna Droga (1975) 3’15”
Dobrych Świąt – i może do zobaczenia w Ekierce?
Agnieszka Obszańska i Jerzy Sosnowski