- Barańczak jest absolutnym bohaterem tego zdarzenia, bowiem takiego tłumaczenia Szekspira nie pamiętam, zwłaszcza "Sonetów". To mistrzostwo świata! - podkreśla Marek Kondrat i wyjaśnia, że choć oczywiście wiemy, iż mamy do czynienia z twórczością Szekspira, to doskonałe tłumaczenia Barańczaka pokazują zwłaszcza jego wielki talent.
- Przełożyć Szekspira na polski jest trudnością kolosalną. Mówię to z doświadczenia, bo niejednokrotnie łamałem sobie język, grając Szekspira - mówi gość audycji "Magazyn Bardzo Kulturalny" .
Marek Kondrat wytłumaczył, jak wybrał sonety. Dla aktora kluczem był gatunek - "klasyczna liryka miłosna”. - Wybierałem te utwory, które ewidentnie autor kieruje do kobiety - mówi Marek Kondrat. Gość Trójki podkreśla, że kiedy przestał poezję traktować zawodowo, zaczął zwracać uwagę na to, że fundamentalny jest autor. I to zarówno autor oryginału, jak i autor tłumaczenia.
A jak aktor wspomina prace nad sztukami Szekspira z Gustawem Holoubkiem? Do wysłuchania audycji zapraszają Baszka Marcinik i Wojtek Dorosz.
"Magazyn Bardzo Kulturalny" na antenie Trójki w każdą niedzielę tuż po godz. 19.00.