Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Michał Chodurski 21.02.2014

Weronika Marczuk: to już koniec Janukowycza i Partii Regionów

Goście "Pulsu Trójki": Weronika Marczuk prezes Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy i Paweł Kowal poseł do Parlamentu Europejskiego komentują porozumienie zawarte na Ukrainie.
Ludzie zgromadzeni na Majdanie słuchają informacji o porozumieniu z JanukowyczemLudzie zgromadzeni na Majdanie słuchają informacji o porozumieniu z Janukowyczem PAP/EPA/IGOR KOVALENKO

- Ciągle nie jesteśmy się w stanie oswoić z tym, że w środku Europy, na ulicach miasta, strzelano do bezbronnych ludzi i dlatego proszę, postawcie państwo świecę w oknie, dla tych ludzi, którzy zginęli na Ukrainie - zaapelował Paweł Kowal.

Porozumienie podpisane, ale Majdan się nie poddaje. "Janukowycz do więzienia!" [relacja]

Zdaniem europosła, wiadomość o porozumieniu opozycji z prezydentem Janukowyczem, a przede wszystkim o zwolnieniu z więzienia Julii Tymoszenko, tworzy zupełnie nową sytuację. - Tymoszenko jest politykiem charyzmatycznym. (...) Jej uwolnienie spowoduje całkowite przeszeregowanie w opozycji - mówi. Zwraca także uwagę, że z prezydenckiej Partii Regionów masowo odchodzą deputowani. - To wszystko razem daje zmianę polityczną - podkreśla Kowal.

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Oceniając rolę ministra Sikorskiego, w podpisanym porozumieniu, zaznacza, że rolą szefa naszego MSZ oraz szefów dyplomacji Niemiec i Francji było - za wszelką cenę powstrzymanie rozlewu krwi i  ten cel, jak się wydaje, został osiągnięty - mówi europoseł. Zwraca uwagę na dojrzałą postawę większości uczestników protestów na Majdanie.- Mnie postawa tych ludzi, zbudowała. (...) Przez miesiące przyprawiano im "gębę" radykałów, ludzi z którymi nie da się dogadać, którzy zwariowali. To wszystko było także w naszych mediach. A nagle się okazało, że oni przyjęli porozumienie - podkreśla gość Trójki. Jego zdaniem, odległy termin wyborów prezydenckich i parlamentarnych jest paradoksalnie, szansą dla działaczy Majdanu. - Oni będą mieli czas się zorganizować i być może wyłonić nowa elitą polityczną Ukrainy - ocenia Kowal. Zwraca ponadto uwagę, że jeżeli porozumienie się utrzyma to dynamika zmian może być tak duża, że już za kilka miesięcy sytuacja na Ukrainie może być zupełnie inna niż teraz.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki" , "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

- To już jest koniec prezydenta Janukowycza i Partii Regionów - uważa Weronika Marczuk. Jak twierdzi, ma informacje bezpośrednio z Majdanu, że udało się przekonać większość protestujących do zaakceptowania porozumienia opozycji z prezydentem. Jak dodaje, nie wszystkich jednak. Niewielka - jej zdaniem  - część pozostaje wciąż nieprzejednanych. - Trwają rozmowy, by ich przekonać. (...) Rada Majdanu zastanawia się również, jak monitorować te wszystkie ustalenia (z Janukowyczem red.), bo ludzie boją się rozejść i zaufać politykom - mówi. Dodaje, że ostateczna decyzja działaczy Majdanu zapadnie najprawdopodobniej w sobotę.

Majdan w rosyjskiej telewizji. "To dzieci rozpadu Związku Radzieckiego"

Zdaniem gościa Trójki, najwięcej wątpliwości wśród Majdanu wzbudza odległy termin mających się odbyć w grudniu wyborów prezydenckich. Ale, jak podkreśla, jest to najpewniej warunek Wiktora Janukowycza, który chce w ten sposób obronić chociaż część swoich interesów.

Weronika Marczuk wyraziła opinię, że Europa i Polska mogą teraz najlepiej pomóc Ukrainie przysyłając fachowców, którzy pomogliby rozwiązać problemy, między innymi, gospodarki. - Bo wszyscy, którzy do tej pory rządzili odejdą w jeden dzień - uważa. Dodaje, że teraz istotne jest, by nie doszło do odwetu na działaczach Partii Regionów, choć jak przyznaje, ludzie domagają się sprawiedliwości i procesów winnych zbrodni.

Z gośćmi "Pulsu Trójki" rozmawiała Beata Michniewicz.

Do słuchania "Pulsu Trójki" zapraszamy od poniedziałku do piątku o 17.45.

mc, gs