Grzegorz Schetyna, pytany w Trójce, jak będzie walczyć o powrót naszego kraju do stołu rozmów o Ukrainie, stwierdził, że jest szansa na udział strony polskiej w rozmowach w Mediolanie. Jak ocenił, jest możliwe, iż dojdzie tam do spotkania w szerszej formule, nie tylko z udziałem przedstawicieli Niemiec i Francji. - Nie wyobrażam sobie, żeby w rozmowach o Ukrainie w Mediolanie zabrakło premier Ewy Kopacz - powiedział gość Trójki. Szef polskiej dyplomacji deklarował, że Polska chce mieć wpływ na relacje rosyjsko-ukraińskie, pomagać rozwiązywać konflikt, tak jak robił to były minister Radosław Sikorski.
Schetyna pytany, czy rozmawiał już z szefem MSZ Pawłem Klimkinem o tym, czy Ukraina jest zainteresowana włączeniem się Polski do rozmów o konflikcie, powiedział, że ta decyzja zapadnie na poziomie prezydenta Petra Poroszenki. Czy jednak Ukraina w ogóle życzy sobie, byśmy byli jej promotorem? - Kijów chce zbudować relacje bezpieczeństwa z Rosją. To kluczowe. Muszą być kraje, które będą tę otwartość i bezpieczeństwo gwarantować. Polska jest takim właśnie państwem, zna historię konfliktu, była przy nim od początku - powiedział Schetyna. - Ukraińcy szukają ofensywnego pomysłu na wyjście z tego konfliktu, szukają zaangażowania krajów wolnego świata. Myślę, że wiedzą także, iż udział Polski w roztrzyganiu tego konfliktu będzie niezbędny - dodał.
Rozmowy z Rosją
Schetyna poinformował, że między MSZ Polski i Rosji zaczynają się konsultacje na poziomie dyrektorów i wiceministrów. - Potem w sposób naturalny może odbyć się spotkanie wiceministrów. Sporo jednak trzeba zrobić, żeby do tego spotkania doszło. Jestem umiarkowanym optymistą - oświadczył.
Pakiet klimatyczny
Szef MSZ mówił, że jest optymistą, jeśli chodzi o pakiet klimatyczny. Według niego różnica zdań między Polską a Niemcami w kwestii pakietu klimatycznego zanika. - Mam nadzieję, że premier Kopacz wsparta przez premiera Piechocińskiego zbuduje pozytywny przekaz akceptowany przez kraje Europy Środkowej, których gospodarka w dużej mierze oparta jest na węglu - oświadczył.
Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".
Pytany o groźbę użycia przez Polskę weta, stwierdził, że dobrą strategią jest wszystko to, co przynosi skutek. - Jeśli w piątek będzie można powiedzieć, że się udało, że energia w Polsce nie będzie droższa i że zatrzymywaliśmy przyspieszenie proponowane przez niektóre kraje, to będzie to sukces - powiedział gość Trójki. Zaznaczył, że negocjacje ciągle trwają i nie można ujawniać stosowanej taktyki.
Incydent na czerwonym dywanie
Grzegorz Schetyna zagadnięty o incydent na czerwonym dywanie w Berlinie powiedział, że sprawa jest wyjaśniania i trwa sprawdzanie, czy nie doszło do pomyłki. Zaznaczył, że jest to kwestia protokołu dyplomatycznego, a nie samej wizyty. Szefowa polskiego rządu Ewa Kopacz twierdzi, że się pogubiła i poszła w niewłaściwym kierunku. Na zdjęciach z wizyty widać, jak kanclerz Niemiec kieruje Ewę Kopacz we właściwą stronę.
Rozmawiała Beata Michniewicz.
(agkm/iwo)