Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Beata Krowicka 17.10.2014

Afera szpiegowska. "Rosyjskie służby zaktywizowały się w Polsce"

Goście "Pulsu Trójki" nie mieli wątpliwości, że rosyjskie służby znacznie zwiększyły swoją aktywność w Polsce i innych krajach. Czy polski wywiad jest wystarczająco sprawny, by poradzić sobie z tą sytuacją?
Funkcjonariusze ABW wyprowadzają podejrzanego o szpiegostwo prawnika Stanisława Sz. po posiedzeniu Sądu Okręgowego w WarszawieFunkcjonariusze ABW wyprowadzają podejrzanego o szpiegostwo prawnika Stanisława Sz. po posiedzeniu Sądu Okręgowego w WarszawiePAP/Leszek Szymański
Posłuchaj
  • Beata Kempa z Solidarnej Polski i Marcin Święcicki z PO o tym, czy polskie służby specjalne wystarczająco dbają o nasze bezpieczeństwo (Puls Trójki)
Czytaj także

W środę doszło do zatrzymania starszego stopniem oficera z jednego z departamentów MON oraz prawnika o podwójnym obywatelstwie - rosyjskim i polskim - w związku z podejrzeniem o szpiegostwo. Oficer został w piątek tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Mężczyźni mieli szpiegować dla rosyjskiego wywiadu wojskowego.

Beata Kempa z Solidarnej Polski uważa, że jeśli sąd wydał decyzję o areszcie, to musiał mieć ku temu podstawy. - Ta sprawa pokazuje, że jesteśmy infiltrowani przez różnego rodzaju służby w różnych instytucjach, w różnych kwestiach - powiedziała. Jej zdaniem ważne jest pytanie, czy był to jednostkowy przypadek i na ile służby dbające o nasze bezpieczeństwo są sprawne.

Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata" .

Marcin Święcicki z PO uważa, że zatrzymanie osób podejrzanych o szpiegostwo oznacza, że polskie służby specjalne nie śpią. - Jest zaostrzenie stosunków między Wschodem a Zachodem z powodu agresji na Ukrainę. Służby rosyjskie z całą pewnością u nas i w innych krajach się zaktywizowały. To wymaga, by nasze służby wzmogły czujność - stwierdził.

Pytany o to, czemu wiedza o ujęciu szpiegów wypłynęła i dlaczego nie próbowano ich przewerbować na stronę polską, Święcicki odpowiedział, że Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych sprawdzi, czy w tej sprawie nie popełniono błędów. Dodał jednak, że służby mogły dowiedzieć się już wcześniej wszystkiego, co było im potrzebne. Mógł to też być sygnał ostrzegawczy dla innych szpiegów, że oni także mogą zostać złapani.

Beata Kempa stwierdziła natomiast, że sejmowa komisja ma za małe uprawnienia. - Nadzór nad służbami jest żaden, on kuleje - wyjaśniła.

PiS nie wyklucza złożenia wniosku o powołanie komisji śledczej do zbadania sprawy rosyjskiego konsula honorowego. Kierowana przez niego firma Unizeto zajmowała się informatyzacją polskich instytucji państwowych. Po doniesieniach prasy w tej sprawie, Prawo i Sprawiedliwość złożyło już wniosek o przedstawienie w Sejmie informacji przez premier Ewę Kopacz.

Według Beaty Kempy jest to słuszna inicjatywa, ponieważ jej zdaniem nie sprawdzono w dostateczny sposób firmy, która brała udział w ważnym państwowym przetargu.

Marcin Święcicki zwrócił uwagę, że certyfikaty Unizeto zostały wydane jeszcze przez rząd PiS. Za rządów PO zostały one cofnięte. Beata Kempa odpowiedziała, że certyfikaty powinny być sprawdzane w momencie organizowania przetargu i komisja śledcza powinna stwierdzić, dlaczego nie dopełniono tego obowiązku.

Rozmawiała Beata Michniewicz.

bk/fbi