We wtorek zmieniono przepisy dot. dopalaczy. Do tej pory, na podstawie prawa administracyjnego, na dystrybutorów takich substancji nakładano kary finansowe. Ci je płacili i… kontynuowali nielegalną działalność. W tej chwili posiadanie środka psychoaktywnego jest zagrożone karą do lat 3 pozbawienia wolności, a rozpowszechnianie nawet do 12 lat.
Pytany o problem dopalaczy Marek Posobkiewicz z GIS powiedział, że "czekał na te przepisy od ośmiu lat". – W 2008 roku panu premierowi i ówczesnemu ministrowi sprawiedliwości powiedziałem, ze ta metoda walki z dopalaczami, jaką wówczas zaproponowano, czyli "zdejmujemy krawaty i ruszamy do ataku", nie ma najmniejszego sensu, że to musi być rozwiązanie natury systemowej, patrzące na to, czym dokładnie są nowe substancje psychoaktywne. Dzisiejsze rozwiązanie spełnia te nadzieje, że będzie w tej sprawie może trochę lepiej – powiedział szef GIS.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
– Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że to jest narzędzie, że to jest oręż, że to oczywiście pomoże, ale nie rozwiąże problemu, jakim są dopalacze czy narkotyki – powiedział prof. Mariusz Jędrzejko. – Tak długo, jak będzie popyt, i tak długo, jak nie będzie świadomości w głowach, tak długo znajdzie się przestępca – zbrodniarz, bo trzeba to nazywać po imieniu – który wyjdzie na ulicę i im to sprzeda. Ta zmiana to kolejny etap, element walki systemowej, ale o wygranej wojnie nie można mówić. Tak długo, jak będą chętni, tak długo będzie towar – mwi dyrektor naukowy CPS.
Więcej na temat dopalaczy i nowych przepisów w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Mariusz Krzemiński
Goście: Marek Posobkiewicz (Główny Inspektor Sanitarny), prof. Mariusz Jędrzejko (pedagog, socjolog, dyr. naukowy CPS)
Data emisji: 21.08.2018
Godzina emisji: 17.45
tjak/kw