Prof. Ewa Marciniak uważa, że podpisanie tych deklaracji wzmocni pozycję prezydenta Andrzeja Dudy i być może rozwieje wątpliwości, kto spośród środowiska Zjednoczonej Prawicy będzie kandydatem w kolejnych wyborach na urząd prezydenta. Jak mówiła, takie wątpliwości mogły pojawić się w świetle znakomitych wyników Beaty Szydło.
– Dziś wydaje się, że ten wybór redukuje się i staje się oczywiste, że będzie to prezydent Andrzej Duda. Dopełnieniem tej pewności byłoby zniesienie wiz jeszcze za jego prezydentury - podkreśliła gość Trójki.
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA - raport specjalny
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Prof. Henryk Domański uważa, że w odczuciu społecznym podpisanie tych deklaracji będzie odbierane jako korzyści obozu rządzącego. – W końcu prezydent jest kojarzony z tymże obozem. Jeżeli ktoś ma tak dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi to znaczy, że coś znaczy, że sprawdza się nasza polityka zagraniczna – tłumaczył. Dodał, że kluczowa jest postać samego prezydenta USA Donalda Trumpa. – Gdyby zamiast niego była Hillary Clinton, te wszystkie decyzje byłyby podejmowane z większą racjonalnością - stwierdził socjolog.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Marcin Pośpiech
Goście: prof. Ewa Marciniak (Uniwersytet Warszawski) i prof. Henryk Domański (Polska Akademia Nauk)
Data emisji: 14.06.2019
Godzina emisji: 17.45
mr/gs