Tomasz Trela odniósł się do doniesień sugerujących, że, w obliczu kryzysu w koalicji rządzącej, politycy PiS prowadzą szeroko zakrojone rozmowy z posłami opozycji. Mówił o tym w minionym tygodniu, m. in. Borys Budka. – nigdy nie otrzymałem żadnego telefonu od działacza PiS, podobnie jak moi koledzy i koleżanki z Lewicy. To dobrze, bo nie jesteśmy "potencjałem łowieckim" w obozie władzy. To również dobrze dla wyborców Lewicy, że żadne konszachty z nami nie będą realizowane – powiedział poseł Trela.
Biedroń do wyborców PO: nie głosujcie na Kidawę-Błońską. Ja gwarantuję te same wartości
Poseł Lewicy skomentował również informację, mówiącą, że zaapelował on do wyborców Małgorzaty Kidawy-Błońskiej o poparcie dla kandydata jego formacji. – Rozmawiam również z wyborcami PO. Oni nie wiedzą co się dzieje. Dlatego zaapelowałem do nich o głosowanie na Roberta Biedronia. Dzisiaj, kiedy obywatele nie wiedzą kiedy będą wybory, są bardo zdemobilizowani. Ja jednak znam wyborców Lewicy i jeśli dowiedzą się oni, kiedy będą te wybory, to ta mobilizacja będzie większa. Większa frekwencja, oznacza niższy wynik Andrzeja Dudy – powiedział gość Programu 3 Polskiego Radia.
Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania.
***
Audycja: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Tomasz Trela (poseł Lewicy)
Data emisji: 4.05.2020
Godzina emisji: 7.43
ml