"Liczymy, że 30 dni wystarczy na uporządkowanie sytuacji na granicy". Müller o stanie wyjątkowym
Robert Kwiatkowski (Lewica) mówił w Trójce, że nie był zdziwiony wynikiem głosowania w sprawie stanu wyjątkowego. Dodał, że pozytywnym zaskoczeniem była dla niego postawa Koalicji Polskiej w sprawie wniosku Lewicy, bo słyszał, że w jej ramach toczyły się dyskusje na temat tego, jakie zająć stanowisko. Sejm w poniedziałek wieczorem nie uchylił rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią. Wniosek o uchylenie rozporządzenia prezydenta złożył klub Lewicy. Poparło go 168 posłów (w tym 114 posłów KO), przeciwko było 247 posłów, a 20 wstrzymało się od głosu.
Czytaj także:
Ponad 4200 prób nielegalnego przekroczenia granicy
Polityk pytany o ponad 4000 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Polską, które miały miejsce od sierpnia, powiedział, że opozycja zgadza się z rządem, że granica powinna być strzeżona i pilnowana.
Dodał jednocześnie, że jest sceptyczny, jeśli chodzi o budowę murów i ogrodzeń. Kwiatkowski zauważył, że "to Łukaszenka jest problemem, nie uchodźcy". – To on sprowokował kryzys, póki nie rozwiążemy problemów z Łukaszenką, będziemy z jego strony napotykać różnego rodzaju problemy – dodał.
11:56 _PR3_AAC 2021_09_07-08-45-02.mp3 Robert Kwiatkowski o sytuacji na granicy, KPO i sytuacji po lewej stronie środowiska politycznego (Salon polityczny Trójki)
Straż Graniczna informowała, że w sierpniu zanotowano 3,5 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy z terytorium Białorusi. Rok temu w tym okresie Straż Graniczna nie zanotowała żadnej takiej próby.
6 września SG podała, że od początku miesiąca było już ponad 700 takich prób.
***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadził: Bartłomiej Graczak
Gość: Robert Kwiatkowski (Lewica)
Data emisji: 7.09.2021
Godzina emisji: 8.45
ak/kr