W Sejmie odbędzie się głosowanie nad wnioskiem "Solidarności" o przeprowadzenie referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego do 67. roku życia. W referendum Polacy mieliby odpowiedzieć na pytanie, czy są za utrzymaniem dotychczasowego wieku emerytalnego, wynoszącego 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.
Sławomir Nowak, minister i członek zarządu Platformy Obywatelskiej, powiedział w "Salonie politycznym Trójki", że sprawę emerytur trudno rozstrzygnąć w referendum, chociażby ze względu na źle - jego zdaniem - postawione pytanie.
- Pogląd koalicji jest taki, że to jest sprawa którą niebywale trudno byłoby rozstrzygnąć w drodze referendum. Ta reforma jest konieczna, żeby uratować system emerytalny. Czasami trzeba mieć odwagę przyjęcia na siebie trudnych decyzji. Uznaliśmy, że ta zmiana jest trudna, ale niezbędna, ponieważ ratuje kraj przed olbrzymimi problemami finansowymi w przyszłości - powiedział.
Dodał, że opozycja, która tak protestuje przeciwko reformie, doskonale zdaje sobie sprawę, że zmiany są potrzebne. - Opozycja powinna się wręcz ucieszyć, że koalicja funduje sobie problemy, a ratuje kraj i zdejmuje problem dla przyszłych rządów - dodał.
Przeciwko rządowym planom reformy emerytalnej i za referendum może manifestować przed Sejmem nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Akcję organizuje "Solidarność", która 4 dni temu rozłożyła w Warszawie namiotowe miasteczko.
Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 8.13. Zapraszamy.
to