Minister finansów Jacek Rostowski awansował na wicepremiera, minister Jacek Cichocki przejdzie z MSW do Kancelarii Premiera, gdzie zastąpi Tomasza Arabskiego - ambasadora Polski w Hiszpanii.
Nowym ministrem spraw wewnętrznych ma zostać Bartłomiej Sienkiewicz.
Socjolog prof. Henryk Domański stwierdził, że każdy kto interesuje się polityką widział, że nie nastąpią radykalne zmiany. Zdaniem profesora były to raczej poziome przesunięcia, na równoległych stanowiskach. - Od 2007 mieliśmy tylko dramatyczne sytuacje w momencie, gdy minister popełnił jakić błąd, np. minister Ćwiąkalski, bądź tak jak w przypadku afery hazardowej - Grzegorz Schetyna - wyjaśnił socjolog.
Według Henryka Domańskiego dzisiejsze zmiany są niepoważne, a budowanie emocji przez tydzień mija się z celem.
Paweł Lisicki również jest zdania, że zapowiedzi premiera mają się nijak do ostatecznej decyzji. Według Pawła Lisickiego, tygodniowe, szumne zapowiedzi trudno jednoznacznie ocenić. W opinii dziennikarza "każdy kij ma dwa końce". Lisicki wyjaśnił, że z jednej strony dziennikarze dali się sprowokować dyskusji o rzekomej rekonstrukcji rządu. Z drugiej strony jest jednak tak - kontynuował myśl gość Trójki - że jeśli traktujemy te wypowiedzi poważnie to ze świadomością, że one takie rzeczywiście będą.
- Premier bardzo świadomie podjął pewną grę, która z jego punktu widzenia jeszcze raz pokazała, że jest politykiem zręcznym i bardzo dobrze radzącym sobie w kontaktach z dziennikarzami. Z niczego stworzył coś - zaznaczył.
Rozmawiał Damian Kwiek.
mr