Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący Stowarzyszenia Ordynacka i szef SLD na Mazowszu, powiedział w ”Salonie politycznym Trójki”, że nie podpisał się pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. – SLD ma dystans do sprawy. Nam się nie podoba, to co robi Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale również nie podoba nam się, to co się dzieje (…). Proponuje się warszawiakom półtora roku kampanii wyborczej – powiedział polityk SLD. Zdaniem Czarzastego, jeśli doszłoby do odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, prawdopodobne jest wprowadzenie komisarza, a kolejne wybory będą za półtora roku – powiedział polityk.
Jak stwierdził "półtora roku kampanii wyborczej nie zbuduje nowego tunelu ani nowej linii metra”. Jego zdaniem podczas kampanii wyborczej do samorządu wszyscy będą się spierali, a nie stanie się nic konstruktywnego. W jego ocenie przy okazji referendum lansuje się pewna grupa polityków.
Włodzimierz Czarzasty powiedział, że nie chce być prezydentem Warszawy. Stwierdził, że zapewne ”byłby genialnym prezydentem”, ale przez rok musiałby się uczyć, jak funkcjonuje warszawski samorząd.
Rozmawiała Beata Michniewicz
agkm