W PO powstał projekt zmian prawa dotyczącego związków zawodowych. Mają one stracić m.in. przysługujące im etaty i przywilej składkowy. Pytany o tę sprawę szef klubu Platformy Rafał Grupiński odparł, że … na razie partia nie wesprze takiego projektu.
Jadwiga Wiśniewska (PiS) komentowała w ”Pulsie Trójki”, że ”Platforma pęka”. Zauważyła, że szef klubu PO, człowiek decyzyjny i odpowiedzialny za projekty legislacyjne partii, nie wie o tym projekcie zbyt wiele i nie podpisuje się pod nim. Wyraziła przypuszczenie, że Rafał Grupiński specjalnie został postawiony w trudnej sytuacji. Grupiński oświadczył bowiem, że dowiaduje się o takiej inicjatywie z mediów.
Michał Jaros (PO) skomentował, że już wiele razy mówiono o tym projekcie, a prace nad tą ustawą w zespole wolnego rynku trwają od ponad roku. Według niego założenia projektu były znane od dłuższego czasu, sam dokument powstał kilka dni temu, ostatecznie projekt złożono do klubu w czwartek. Jaros ocenił, że Grupiński słusznie powstrzymał się od komentarzy – spodziewa się bowiem, że w tej sprawie odbędzie się dyskusja wewnątrz Platformy Obywatelskiej.
Według Jarosa, w projekcie chodzi o nadmierne przywileje związków zawodowych. Tłumaczył, że projekt zawiera trzy propozycje - to likwidacja przywileju pomieszczania na terenie zakładu, etatów związkowych na koszt pracodawcy, obowiązkowego zbierania składek związkowych przez pracodawcę.
Jak stwierdził, wielu parlamentarzystów w PO projekt popiera, a zespół wolnego rynku jest otwarty na debatę w klubie parlamentarnym, być może w Sejmie, także na dyskusję ze związkowcami.
Joanna Wiśniewska (PiS) komentowała, że niewiedza Rafała Grupińskiego może być efektem walki frakcji wewnątrz PO. Posłanka przypomniała, że na kongresie w Chorzowie premier Donald Tusk mówił ”PO musi być jak jedna pięść”. – Czy zawiodą premiera młodzi działacze – czy przygotowują taki projekt, żeby wzburzyć związki? To jest otwieranie kolejnego frontu – zauważyła. Wyraziła przypuszczenie, że być może jest to potrzebne do odwrócenia uwagi od złego stanu gospodarki.
Posłanka podkreśliła, że ochrona działaczy związkowych jest wynikiem wieloletnich doświadczeń i wynika z wiążącej Polskę konwencji.
Platforma Obywatelska wróciła do pomysłu likwidacji subwencji z budżetu. Ludowcy są przeciwni, wystąpili za to ze swoim rozwiązaniem. PSL proponuje, by wszystkie ugrupowania obecne w parlamencie dostawały równą kwotę. Obecnie PO otrzymuje 18 mln złotych rocznie, a np. Ruch Palikota około 5,5 miliona zł. Michał Jaros powiedział, że gdyby każda z partii miałaby otrzymać zdecydowanie mniejszą kwotę, na poziomie 2-3 mln złotych, byłby za takim rozwiązaniem, gdyż przyniosłoby ono oszczędności. – Musimy zastanawiać się nad wydaniem każdej złotówki – oświadczył Michał Jaros.
Jadwiga Wiśniewska oceniła, że obecny system jest właściwy, można go co najwyżej uszczelnić. Według niej PO zgłasza projekt o likwidacji subwencji, w odpowiedzi na wiadomści o ubraniach finansowanych z partii. Jej zdaniem należy likwidować nie subwencje, a nieprawidłowości. Obecny system finansowania w jej ocenie daje posłom wolny mandat, sprawia, że są niezależni od wpływów lobbystów.
Gośćmi ”Pulsu Trójki” byli Jadwiga Wiśniewska (PiS) i Michał Jaros (PO)
Rozmawiał Damian Kwiek
agkm
agkm