Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w ”Saloni Politycznym Trójki”, że będzie przychodził na posiedzenia Komisji Trójstronnej, nawet jeśli zgodnie z zapowiedziami nie pojawią się już na nich reprezentanci związków zawodowych. Związkowcy oświadczyli, że nie przyjdą, póki Kosiniak-Kamysz jest ministrem.
Resort pracy zwołuje jednak kolejne posiedzenie Komisji Trójstronnej na 12 lipca. Minister tłumaczył że zwołuje komisję, bo taki ma obowiązek, a ustawa nie przewiduje zawieszenia jej działalności. Będą więc i kolejne posiedzenia komisji. Minister dodał, że nie dawano związkowcom złudzeń, że będzie zmiana w sprawie elastycznego czasu pracy. Wycofanie zmian w prawie pracy było głównym postulatem związków. Jak przekonywał minister, można teraz rozmawiać o kolejnych ustawach. Wskazał tu np. reformę urzędów pracy, sprawę OFE.
Kosiniak-Kamysz zapewnił w Trójce, że PSL nie poprze projektu PO w sprawie zniesienia finansowania partii z budżetu. Nie znajduje w nim bowiem odpowiedzi na pytanie, jak w takim razie miałyby być finansowane ugrupowania polityczne. W odpowiedzi na plany PO, PSL przygotował swoją propozycję. Chce, żeby partie obecne w parlamencie otrzymywały po około 5-6 mln zł rocznie, a te, których poparcie sięga 3 procent - 1-2 mln zł.
Gościem ”Salonu politycznego Trójki” był Władysław Kosiniak-Kamysz
Rozmawiała Beata Michniewicz
agkm