Artystka wyda niebawem płytę "Lucy and the Loop". Właśnie ukazał się jej najnowszy klip "Lucy". Nad albumem wokalistka pracowała przez ostatnie cztery lata, a w projekt zaangażowali się artyści z całego świata.
Woklistka wyznała Piotrowi Stelmachowi, że jest szczęśliwa, mimo nawału pracy. - Nie czułam strachu. Chciałam tego wszystkiego, co się teraz zaczęło dziać i pracowałam na to wiele lat. Mam chwilami takie uczucie, że ta góra, którą przed sobą postawiłam, jest naprawdę wielka. I czasami mam refleksę typu: ojej, to rzeczywiście się dzieje - mówi.
Kasia Stankiewicz: najważniejsza rzecz to spokój umysłu >>>
Jak zachowuje się artystka w chwilach twórczego natchnienia? - Najwięcej pomysłów przychodzi mi do głowy, jak chodzę albo jak jeżdżę. Zdarza się także, że wykonuję jakieś czynności w domu i nagle czuję, że pewna melodia chodzi mi po głowie. Natychmiast siadam do instrumentu i zaczynam grać. Wtedy tak wyłączam się z rzeczywistości, że dzwonią do mnie różni ludzie, a ja w ogóle tych telefonów nie słyszę. Najczęściej gram na pianinie, a ostatnio także na klawesynie - dodaje.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Na audycję "Myśliwiecka 3/5/7" zapraszamy w każdą sobotę od godz. 16.05 do godz. 19.00.
(mp, ei)