Przede wszystkim nie będzie danych o naszym rysopisie - powiedziała Mirosława Hellich, zastępca dyrektora spraw obywatelskich w MSW. - Kolor oczu jest obecnie trudno weryfikowalny, to samo dotyczy wzrostu, który nigdy nie był weryfikowany, bo przecież nikt nikogo w urzędzie nie mierzył - zauważyła.
Z dowodu zniknie także skan naszego podpisu. Będzie bezpieczniej - uważa Wojciech Wiewiórowski, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. - Tylko mało zapobiegliwe osoby wpisują tam dokładnie taki sam wzór podpisu jakiego potem używają na dokumentach finansowych - podkreślił.
Na nowych dowodach zabraknie też adresu zameldowania. - Adres nie identyfikuje naszej tożsamości. Dodatkowo wymiany dowodów ze względu na zmiany adresu są dodatkowym obciążeniem - dodała Hellich.
Brak adresu budzi jednak obawy, bo np. przy zawieraniu umowy może być wymagane dostarczenia dodatkowych zaświadczeń. - To istotna informacja, gdy jesteśmy zainteresowani jakimikolwiek usługami bankowymi - uważa Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy jednego z banków.
Tymczasem banki i inne instytucje mają czas do końca roku na opracowanie rozwiązań, które nie utrudnią życia posiadaczom dokumentów bez adresu. Według Wojciecha Wiewiórowskiego nie będzie z tym problemów, bo te informacje odkładane są w bazie PESEL i tam będzie można je znaleźć.
Zapraszamy do wysłuchania materiału Ewy Syty
to