Zdaniem Pawła Trzcińskiego, gościa audycji "Więcej Świata", kryzys społeczny u naszych wschodnich sąsiadów objawia się m.in. tym, że panuje tam bardzo niski stopień zaufania społecznego wobec aktywności publicznej, a "kośćcem społeczeństwa obywatelskiego na Ukrainie są organizacje, które opierają się o struktury wyrastające z dysydenckiej tradycji czasów Związku Radzieckiego" - zauważa Trzciński.
Mimo problemów, na Ukrainie powstają jednak niezależne organizacje pozarządowe i zdobywają coraz większą popularność. Jak wyjaśnia Natalia Zubar z Maidan Monitoring Information Center z Charkowa, NGO zajmują się m.in. zbiórką pieniędzy, za które kupowanie jest wyposażenie dla wojska.
Innym aspektem ich aktywności jest pomoc osobom, które musiały uciekać z Krymu i wschodniej Ukrainy. Wolontariusze z NGO opiekują się tymi ludźmi.
Organizacje pozarządowe biorą także udział w przygotowaniu do wyborów. Cześć kandydatów ubiegających się o mandaty parlamentarne, to członkowie NGO. Poza tym, organizacje te będą monitorować sam proces wyborczy. W czasie kampanii zaś, badają uczciwość kandydatów i przedstawiają wyborcom ich prawdziwe biografie - wyjaśnia Zubar.
iz