Zbliża się 600-lecie bitwy pod Grunwaldem

Była to jak na tamte czasy prawdziwa superprodukcja, która i dziś robi duże wrażenie. W poniedziałek 12 lipca na ekrany kin wchodzi nowa, zrekonstruowana wersja filmu, który dotychczas tylko w kinach obejrzało 30 milionów Polaków.

Bitwa po Grunwaldem, to zdaniem Piotra Żuchowskiego, wiceministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, nie tylko historyczno polityczne wydarzenie z lipca 1410 roku. - To także etos dla Polaków absolutnie wyjątkowy, który był podnoszony już nazajutrz po bitwie, bo król Jagiełło rozesłał chorągwie krzyżackie po Rzeczpospolitej jako znak zwycięstwa - mówi minister Żuchowski.

Zdaniem ministra Żuchowskiego, który jest odpowiedzialny za organizację uroczystości z okazji 600-lecia bitwy, rozmowa o Grunwaldzie, jako swoistym zwycięstwie podnoszonym przez naród rozpoczęła się w czasach zaborów, szczególnie w zaborze pruskim. - I rok 1410 to była taka silna pieczęć obchodów 500-lecia bitwy pod Grunwaldem, z zaznaczeniem, że to my Polacy pokonaliśmy stronę niemiecką - mówi.

Minister Żuchowski był gościem sobotnich Sygnałów Dnia.

(pm)