Romuald Jakubowski był i widział wszystko - jak mówi - jest oczarowany zarówno miejscem, w którym odbywała się impreza, jak i muzyką, którą zaprezentowali tam artyści.
Gwiazdą okazał się, według niego - Arthur, Brown. - Skakał, tańczył i zachowywał się jak nastolatek - podsumowal Romuald Jakubowski. Szef Redakcji Muzycznej Programu Pierwszego Polskiego Radia ocenił występ Browna jako wspaniałe, multimedialne widowisko.
Romuald Jakubowski uważa, że Arthur Brown był w doskonałej formie. Jak mówi - przy całym swoim doświadczeniu muzycznym artysta nie zachowywał się jak gwiazdor. - Można było z nim porozmawiać o wszystkim - wyjaśnił Jakubowski.
Arthur Brown zakochał się w Dolinie Charlotty. Jak powiedział - tu chce zostać pochowany. Fascynacja miejscem nikogo nie powinna dziwić - festwiwal odbywał się we wspaniałej scenerii. Dla gości przygotowano między innymi ogród zoologiczny i mongolską jurtę, a dla miłośników kontaktu z przyrodą - pole namiotowe.
Festiwal zakończył się 15 sierpnia. Jedynka objęła patronat nad imprezą. Organizatorzy zapraszają znów za rok.
(mk)