Podobnie stało się w Skierniewicach, szkoły ponadgimnazjalne zgłosiły chęć utworzenia dziewięciu nowych klas i na wszystkie dostały zgodę. Nie zabrakło jednak ostrej dyskusji i posądzania o niezdrową konkurencję.
Prezydent Skierniewic Leszek Trębski podkreślił w "Sygnałach Dnia", że powielanie kierunków przez szkoły, znajdujące się w niewielkiej odległości od siebie, uniemożliwi wystarczający na nie nabór.
Dorota Skorzycka, dyrektor zespołu szkół w Głuchowie, zaznaczyła jednak, że wieś ma prawo proponować taką samą ofertę edukacyjną jak miasto.
W efekcie może jednak dojść do sytuacji, że przyszli rolnicy będą zdobywać edukację w mieście, a hotelarze na wsi.
- Przy niżu demograficznym, który już niestety sięgnął do szkół ponadgimnazjalnych, jest niemożliwe, by tyle nowych kierunków zostało obsadzonych – podkreślił w rozmowie z Katarzyną Grabowską dyrektor szkół zawodowych nr. 3 w Skierniewicach Henryk Kobyłecki.
(pp)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Walka toczy się o każdego ucznia" w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.