O 6.07 12 kwietnia 1961 roku z kosmodromu Bajkonur wystartował statek Wastok I z kosmonautą na pokładzie.
- Pierwsze statki zabierały myszy, ptaki, psy, w tym słynną Łajkę - opowiada Kamil Złoczewski, astrofizyk. - Wcześniej w kosmos poleciał też manekin, zwany Iwanem Iwanowiczem.
Pierwszego kosmonautę wybrano spośród pół tysiąca najlepszych pilotów sił powietrznych. Musiał być idealnie zdrowy, przed trzydziestką, mieć mniej niż 170 cm wzrostu - inaczej by się nie zmieścił w kabinie.
27-letni pilot Jurij Gagarin spod Smoleńska, który miał wcielić w życie odwieczne marzenie człowieka, miał tylko 157 cm wzrostu. Po starcie powiedział - nu pajechali! I te, pierwsze słowa człowieka w kosmosie, wkrótce obiegły świat.
Historyk Patryk Pleskota tłumaczy, że dla Rosjan było to propagandowe zwycięstwo, dla Amerykanów klęska. - Ameryka spała, gdy Sowieci wysłali człowieka w kosmos - grzmiały nazajutrz gazety w Stanach.
Gagarin był zachwycony widokiem.
- Ziemia widziana z orbity jest bardzo piękna. To obraz dynamiczny, wciąż się zmienia. W końcu jedno okrążenie orbity to tylko 90 minut - tłumaczy Mirosław Hermaszewski, pierwszy, i jedyny, Polak w przestrzeni kosmicznej. - Człowiek nachodzi taka metafizyczna refleksja. I duma, choć oczywiście to, że się poleciało to nie osobista tylko tysięcy ludzi, którzy na to pracowali.
Dotychczas w kosmos poleciało 517 osób, w tym 55 kobiet.
(lu)
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć "Gagarin" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Na "Sygnały Dnia" zapraszamy codziennie od godz. 6.00.