Jedynka
Tomasz Owsiński
04.01.2013
"Ten co jeździ szybko, to tak będzie jeździł”
300 nowych fotoradarów ma w tym roku stanąć przy drogach, a docelowo w marcu urządzeń ma być prawie 400.
FotoradarCezary Piwowarski/Wikimedia Commons/lic. CC 3.0
Posłuchaj
-
Agnieszka Jas o fotoradarach
Czytaj także
- Taki system poprawi bezpieczeństwo - uważa Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Innego zdania jest taksówkarz Czesław Załęcki, który uważa, że chodzi głównie o łatanie dziury budżetowej samorządów. - Ten co jeździ szybko, to tak będzie jeździł - dodaje.
Jak mówi Mateusz Janik z Rynku infrastruktury samorządy kupują fotoradary, a po roku wydatek zwraca się kilkakrotnie. - W ubiegłym roku były gminy dla których 60 proc. budżetu to były wpływy z fotoradarów. Brak odpowiednich regulacji prawnych powoduje, że niektóre gminy zaczynają uzależniać się ekonomicznie od takiego rozwiązania. Nie po to się buduje fotoradary, żeby finansowały codzienną działalność samorządu - zauważa.
Na 300 nowych urządzeń trzeba było wydać 45 mln zł to o 10 milionów mniej niż ubiegłoroczne wpływy z mandatów z powodu naruszeń prędkości przez kierowców.
to
tagi: