Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Szałowska 09.04.2013

Najpierw solidarność, później spory. Dziś debata o katastrofie smoleńskiej

- Reakcja Polaków tuż po katastrofie pokazała, jak bardzo "odświętnym" bytem jest naród. Odczuliśmy solidarność w skali masowej, ale to uczucie rzadkie i szybko przemija - uważa profesor Jacek Raciborski, socjolog.
Uroczystości żałobne na Placu Piłsudskiego w Warszawie, będące pożegnaniem wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. 17 kwietnia 2010 roku. W katastrofie zginął prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria i 94 inne osoby, w tym wielu wysokich urzędników państwowych i dowódców wojskowych.Uroczystości żałobne na Placu Piłsudskiego w Warszawie, będące pożegnaniem wszystkich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. 17 kwietnia 2010 roku. W katastrofie zginął prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria i 94 inne osoby, w tym wielu wysokich urzędników państwowych i dowódców wojskowych. PAP/Jacek Turczyk
Galeria Posłuchaj
  • - Wielkie wspólnoty przejawiają się tylko przez moment - mówi prof. Jacek Raciborski (Jedynka)
  • - Znaczna część społeczeństwa ma niezaleczone narodowe traumy historyczne - uważa psychoterapeuta Wojciech Eichelberger (Jedynka)
Czytaj także

Przypomina, że w Polsce doświadczaliśmy podobnego "narodowego uniesienia", gdy umierał papież Jan Paweł II.

- W przypadku katastrofy smoleńskiej to zjednoczenie było bardzo intensywne, ale krótkotrwałe. A później widać było, jak konflikt smoleński został wkomponowany w bieżącą politykę - dodał profesor Raciborski.

Psychoterapeuta Wojciech Eichelberger dodał, że Polakom trudno przyznać się do popełnienia błędu. - Część społeczeństwa nie jest w stanie zaakceptować faktu, że to była katastrofa zawiniona głównie przez nas samych - mówi.

Jacy jesteśmy trzy lata po Smoleńsku? Debata w Jedynce >>>

Początek debaty we wtorek, 9 kwietnia po godzinie 17.00.