- Nowoczesna urologia zmierza do tego, żeby kamicy pozbywać się w sposób minimalnie inwazyjny. W chwili obecnej praktycznie w ogóle nie operujemy kamicy, natomiast często uciekamy się do rozbijania kamieni przy pomocy fali uderzeniowej generowanej poza ustrojowo. Jeżeli już musimy wkroczyć interwencyjnie i musimy zostawić cewnik w pęcherzu moczowym, to jest on zostawiany najczęściej na okres kilku godzin - tłumaczył prof. Piotr Radziszewski, kierownik Kliniki Urologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Jak zapewnił gość "Seksosfery", jeżeli tylko pacjent czuje się na siłach i ma ochotę, to może podjąć aktywność seksualną od razu po usunięciu cewnika. - Oczywiście pod warunkiem, że nie ma współistniejącej infekcji dróg moczowych, bo wtedy jest duże ryzyko, że zostanie ona przeniesiona na partnerkę - przestrzegał.
O wiele bardziej uciążliwym schorzeniem jest natomiast kolka nerwowa. – Ból, który jej towarzyszy wpływa negatywnie na jakiekolwiek inne odczuwanie, w tym na odczuwanie podniecenia seksualnego - podkreślał urolog.
Rozmawiał Artur Wolski.
pg