- Rodzina Tyszkiewiczów związana była z rezydencją w Landwarowie, położonej w zupełnie innej części Litwy. Kiedy zbudowano tam nowy węzeł kolejowy Tyszkiewicze zaczęli cierpieć na nadmiar gości wizytujących ich prywatny park, więc postanowili zmienić stałą rezydencję. Kupili majątek w Kretyndze, która leżała kilkanaście kilometrów od brzegu morskiego, w prostej linii do Połangi, która już od kilku pokoleń należała do rodziny Tyszkiewiczów - mówiła prof. Omilanowska, historyk sztuki i podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Po przeprowadzce do Kretyngi Józef i Zofia Tyszkiewiczowie szybko odkryli uroki Połangi i wraz z dziewięciorgiem swoich dzieci zaczęli regularnie spędzać tam wakacje. Stałą rezydencję w Pałandze zbudował Feliks Tyszkiewicz, syn Józefa i Zofii, i to on wpadł na pomysł, by pod koniec XIX stworzyć tu prywatne uzdrowisko.
- Wydzielił ze swego majątku ogromy teren, podzielił na parcele, wydzierżawił inwestorom, którzy pobudowali pensjonaty, część willi pobudował sam, część jego bracia. Stworzył miejsce z kurhausem, molem, łazienkami ciepłymi i ziemnymi, teatrem letnim, stale grającymi dwoma orkiestrami i programem imprez. Wkrótce zaczęły zjeżdżać tam na wakacje tłumy z Krakowa, Warszawy, Moskwy, Petersburga, ale przede wszystkim z guberni litewskiej - mówił gość audycji "Człowiek i Nauka".
Wśród gości Połangi za czasów Tyszkiewiczów było wiele postaci zasłużonych dla polskiej kultury, m.in. Władysław Reymont i Lucjan Rydel.
Rozmawiała Katarzyna Jankowska.
pg