- Natomiast w kontekście płyty "Zmartwychwstanie", jest to cofnięcie się do czasów, gdy dźwięki dobieraliśmy do słów i na odwrót oraz staraliśmy się zbudować jakąś historię - dodał.
Album "Zmartwychwstanie" ukaże się w sprzedaży w piątek 13 grudnia. Premiera nowego materiału zbiega się z 30-leciem zespołu Róże Europy. Piotr Klatt, lider i założyciel formacji, podkreślał w "Muzycznej Jedynce" zmianę filozofii pracy w studio nagraniowym w porównaniu do poprzednio wydanych płyt "Bananowe drzewa” (1996) i "8" (2007).
Odwiedź kanał muzyczny Polskiego Radia na YouTube >>>
- Mam takie wrażenie i trochę też poczucie winy, że dwie poprzednie płyty były robione na zasadzie kompromisu. Robiliśmy coś, co myśleliśmy, że będzie również łatwo przyswajalne dla naszych słuchaczy. W wyniku tego chyba nie były one do końca szczere. Wcześniejsze płyty robiliśmy przede wszystkim dla siebie. Jeśli przy okazji komuś się podobały, no to fajnie - mówił wokalista Róż Europy.
Zdaniem Piotra Klatta płyta "Zmartwychwstanie" nawiązuje wprost do najbardziej udanych płyt zespołu, pamiętanych do dziś z takich piosenek jak "Jedwab" czy "Kolor". - Tamte rzeczy do tej pory lubimy odtwarzać na próbach. Czujemy, że są wciąż aktualne. Myślę, że "Zmartwychwstanie" jest ostatnią częścią tryptyku, zapoczątkowanego przez płyty "Poganie! Kochaj i obrażaj" i "Kolor" - wyliczał.
Rozmawiał Zbigniew Krajewski.
pg