Główną osią najnowszego filmu Roberta Glińskiego jest przyjaźń, ale i konflikt między Janem Bytnarem "Rudym" a Tadeuszem Zawadzkim "Zośką" (w tej roli Marcel Sabat). - W czasie II wojny światowej Szare Szeregi realizowały plan "Dziś, jutro, pojutrze". "Rudy" był człowiekiem pojutrza, zwolennikiem pracy na rzecz odbudowy powojennej Polski. Zośka był natomiast skupiony na teraźniejszości i walce zbrojnej. Stąd konflikt między nimi - tłumaczył Tomasz Ziętek.
Marcel Sabat: cały żyłem tym filmem, myślałem tylko o roli "Zośki" >>>
Choć film "Kamienie na szaniec" nie miał jeszcze kinowej premiery, to już wzbudza kontrowersje. Fundacja Harcerstwa Drugiego Stulecia wysuwa zarzuty, że pewne fakty, relacje między "Rudym" a jego rodzicami (w tych rolach Danuta Stenka i Artur Żmijewski), czy postać Stanisława Broniewskiego "Orszy", dowódcy Szarych Szeregów (Wojciech Zieliński) nie są w filmie pokazane prawdziwie.
Kultura w Polskim Radiu w serwisie YouTube >>>
- Zarzuty te formułowane są w oparciu o książkę Aleksandra Kamińskiego. My jednak korzystaliśmy jeszcze z materiałów źródłowych, które poszerzają obraz. Trzeba też pamiętać w jakich czasach i w jakim celu ta książka była napisana. Stanęliśmy przed problemem czy oddać wiarygodnie tą historię, czy opowiedzieć jeszcze raz to, co zostało już przetworzone. Sam "Zośka" o książce "Kamienie na szaniec" wypowiadał się, że jest to w dużej mierze opowieść fikcyjna - podkreślał Tomasz Ziętek.
Więcej o filmach w kulturalnym serwisie portalu PolskieRadio.pl >>>
Film "Kamienie na szaniec" wejdzie do kin 7 marca.
Rozmawiała Joanna Sławińska.
pg