Czy tytuł "Kupa kultury" świadczy o tym, że coś w kulturze współczesnej należy zmienić? - Dokładnie tak, choć nie wiadomo, czy będzie to zmiana na lepsze. Na pewno będzie innaczej - mówi Leszek Bugajski. Jak wyjaśnia autor, może to nastąpić na skutek inwazji elektroniki, nowych możliwości przekazu i mediów, które zmieniają system funkcjonowania kultury.
Kultura w radiowej Jedynce >>>
Prowadząca program Magdalena Mikołajczuk podkreśla, że podoba jej się w tej książce równowaga pomiędzy dostrzeganiem tego, co jest negatywne w kulturze, tego, co należałoby zmienić, a ciekawością nowych zjawisk i nie deprecjonowaniem ich tylko dlatego, że są nowe. - Uważam, że nie mamy co się obrażać na przemiany, które zachodzą w kulturze, nawet na to, że ona pod naporem popkultury zmienia się, co z punktu widzenia osób związanych z tradycyjną kulturą wysoką jest negatywnie oceniane. Kultura się zmienia i taka jest sytuacja, bo nic nie poradzimy na to, że cały ten system staje się coraz bardziej infantylny - mówi autor.
Jak dodaje Bugajski, należy się cieszyć z tego, że po fali zachłyśnięcia się możliwościami skomercjalizowanej kultury, zaczynają się odradzać tęsknoty za tym, by kultura spoważniała oraz, by pojawiły się w niej inne wartości, niż to, co jest w stanie opisać tabloid.
W tonacji kina >>> słuchaj na moje.polskieradio.pl
Skąd dominacja infantylizmu we współczesnej kulturze? Dlaczego nie wstydzimy się ignorancji? Do czego potrzebni są nam celebryci? Co wspólnego z tabloidami mają literackie biografie? Na ten i wiele innych pytań dotyczących stanu dzisiejszej kultury i popkultury próbuje odpowiedzieć krytyk literacki Leszek Bugajski w zbiorze esejów "Kupa kultury".
Jakie są największe grzechy współczesnej kultury według autora? Z myślą o kim rynek popkultury tworzy nowe produkty? Posłuchaj całej rozmowy.
"Kulturę w Radiowej Jedynce" poprowadziła Magdalena Mikołajczuk.
Więcej o książkach w serwisie kulturalnym portalu PolskieRadio.pl >>>
sm/ag