Bożena Janicka, opracowując właśnie do wydania książkowego serię swoich tekstów krytycznych ukazujących się od lat pod tytułem "Ścinki", charakteryzuje w ten sposób swoją pracę, a poprzez nią - siebie. Dlaczego zdecydowała się, by spędzić "pół życia w ciemności"?
- Gdy wybrałam ten zawód, w czasach komuny, film służył do czegoś innego niż dzisiaj. To nie była zabawka. To był sposób, w którym artysta i widz, nad głową komuny, mógł rozmawiać o tym, o czym wszyscy myśleliśmy - to był powód, główny, a nawet jedyny - zwierzała się Bożena Janicka.
Czym różni się warsztat krytyka filmowego od pracy "dyżurnego" recenzenta? Czy warto jeszcze kierować się ku "ambitnemu" widzowi, skoro kino, w coraz większym stopniu, przesiąknięte jest produkcjami niskich lotów?
***
Tytuł audycji: Kultura w Radiowej Jedynce
Prowadził: Michał Montowski
Goście: Bożena Janicka (krytyk filmowy)
Data emisji: 4.05.2015
Godzina emisji: 20.09
pp/ag