Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 22.07.2017

Transatlantyk. Edward Norton o społecznym zaangażowaniu i aktorstwie

Amerykański gwiazdor, ceniony za aktorski profesjonalizm, był gościem 7. Transatlantyk Festiwal w Łodzi. Podczas gali zamknięcia festiwalu w piątek późnym wieczorem odebrał Nagrodę Specjalną Transatlantyk Glocal Hero Award.
Posłuchaj
  • Edward Norton na festiwalu Transatlantyk (W samo południe/Jedynka)
Czytaj także

W czasie spotkania z publicznością opowiadał o zawodowych doświadczeniach, nie zabrakło też - związanej z filmem Wesa Andersona "Grand Budapest Hotel" - anegdoty o Polsce i o … żubrówce.

Wręczona przez szefa festiwalu Jana A. P. Kaczmarka podczas gali końcowej w Teatrze Wielkim Nagroda Glocal Hero Award jest przyznawana wybitnym osobistościom, których lokalne i globalne działania kształtują oblicze współczesnego świata. Edward Norton od lat działa społecznie między innymi w dziedzinie ekologii.

- Czuję się zaszczycony tą nagrodą. To bardzo wzruszające, że będąc pierwszy raz w Polsce otrzymuję takie wyróżnienie, ogromnie je doceniam. Teraz, gdy często słyszy się, że artyści nie powinni wypowiadać się publicznie, głęboko wierzę, że mamy swoją znaczącą rolę w tej globalnej konwersacji. Wiara w muzykę, film, literaturę i teatr - to wiara w rzeczy ważne. Jeśli artyści, muzycy, twórcy filmowi, nie uchwycą tego ducha czasu, to możemy wszyscy pójść do domów. Dziś na ulicę wychodzą zarówno artyści, jak i zwykli ludzie, wszyscy bierzemy udział w tej dyskusji. I nawet jeśli czasem czujemy, że przegrywamy, mam wrażenie, że nie powinniśmy się zatrzymywać - powiedział ze sceny Teatru Wielkiego w Łodzi Edward Norton.

Aktor ten zagrał między innymi między w filmach "Podziemny krąg", "Grand Budapest Hotel" czy "Birdman", a zabłysnął już na początku kariery w filmie "Lęk pierwotny". Na Transatlantyk Festival wybitny aktor wziął udział w mistrzowskiej lekcji, w wypełnionej po brzegi sali Teatru Wielkiego w Łodzi, i odpowiadał na pytania.

Wspominał jak został aktorem i o swoich największych, w ocenie publiczności i krytyków, kreacjach. O roli Aarona Stemplera w "Lęku pierwotnym" mówił: - Grałem człowieka, który doskonale wiedział, jak manipulować ludźmi. To się sprawdziło, było wiarygodne, dzięki reżyserowi i całej ekipie, dlatego że postanowili wziąć do tej roli kogoś nieznanego. I to naprawdę dało turbo efekt – mówił Norton. Przypomniał też zabawny epizod związany z Polską: - Kiedy pracowaliśmy nad "Grand Budapest Hotel" byliśmy w Niemczech w Goerlitz, ale można było przejść przez most do Polski po żubrówkę. Powiedzmy, że to była moja pierwsza wizyta w Polsce… no ale teraz jest ta oficjalna - żartował Edward Norton.

Szczegóły wizyty aktora, i jego spotkanie z publicznością, w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: W samo południe

Przygotowała: Joanna Sławińska

Data emisji: 22.07.2017

Godzina emisji: 12.17

js/pg