Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 16.07.2012

On jest jak greccy bogowie - wiecznie młody

Po premierze Gapiszona w 1964 w "Ekspresie Wieczornym" na głównej stronie ukazał się artykuł zatytułowany "W Warszawie urodził się Gapiszon”. – Przechowuję ten wycinek i nazywam go metryką Gapiszona – zdradza Bohdan Butenko, znakomity polski grafik i ilustrator.
GapiszonGapiszonwww.butenko.pl

Skąd się wziął Gapiszon? - Urodził się w telewizji – odpowiada Bohdan Butenko. Pewnego razu Ilustrator został zaproszony do telewizji na wywiad. Rozmowa "szła" na żywo, miała trwać piętnaście minut, a trwała prawie godzinę – opowiada gość Jedynki. Później okazało się, że program "miał dobre przyjęcie na mieście”. W związku z tym Butence zaproponowano zrobienie własnego, autorskiego programu. - Oni przypuszczali, że ja coś tam będę rysował od czasu do czasu będą coś mówił, kamera będzie pozakazywała to z boku, przez ramię itd. Zaproponowałem, żeby był to program animowany – wspomina ilustrator, który był gościem Michała Montowskiego. - Najpierw wszyscy się szalenie ucieszyli. Później posmutnieli, bo nikt nie wiedział, jak to można zrobić – dodaje.

Bohdan Butenko wierzył, że uda mu się zrealizować pomysł na animację. Wraz z inżynierem telewizji spędzili długie godziny na zabudowywaniu studia w bębny, wahadełka i długi stół, na którego końcach stały dwie wyżymaczki. – Przekładało się przez nie pas bristolu i się odpowiednio kręciło albo w lewo albo w prawo – opisuje szczegóły ówczesnej scenografii. Przygotowali także 180 szyb, na których były malunki Gapiszona. - Szyba postawiona przed paskiem papieru sprawiała wrażenie ruchu – tłumaczy gość Jedynki.

Tak narodził się Gapiszon. - Program jeździł po Europie, zajmował pół wagonu towarowego, a przypominam, że trwał pół godziny – zwraca uwagę Butenko. - Tekstu nie było. Były efekty i muzyka z playbacku – nadmienia. - Mimo to budził ogólną sensację – wspomina z dumą "ojciec" Gapiszona.

Rozmawiał Michał Montowski.

(mb)

Posłuchaj całej rozmowy. Dowiedz się, co Butenko miał wspólnego z Kabaretem Starszych Panów, jakim był uczniem i na co mógłby patrzeć godzinami.

>>>Bohdan Butenko – ilustrator kultowy - obejrzyj jego prace

Bohdan
Bohdan Butenko

Bohdan Butenko - urodził się 8 lutego 1931 roku w Bydgoszczy. Spędził tam jednak tylko 8 lat swojego życia, bo już jesienią (październik) 1939 roku - miesiąc po wybuchu II wojny światowej - jego rodzina przeniosła się do Warszawy, gdzie Butenko mieszka do dzisiaj. Ukończył najpierw Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych, a następnie studia na Akademii Szuk Plastycznych (1955). Tam właśnie bronił dyplomu w pracowni Jana Marcina Szancera, wykonując ilustracje do książki pod tytułem "Opowieść o tulskim mańkucie i stalowej pchle" (autor: Mikołaj Leskow). W roku ukończenia studiów, Bohdan Butenko został redaktorem artystycznym wydawnictwa Nasza Księgarnia (1955) i to on zatwierdzał projekty graficzne książek, które trafiły później do druku. W NK pracował blisko 10 lat.

Od roku 1956 rozpoczął ilustrowanie książek różnych pisarzy (zarówno w kraju, jak i za granicą) i stał się także autorem szeregu własnych, kultowych produkcji.

Z tych najbardziej znanych należy wymienić:

  • "Pierwszy! Drugi!! Trzeci!!!" (KAW, 1975)
  • "Pyś, czyli wiadukt nad chaszczami" (Literatura, 1998)
  • "Bałwanka Gapiszona" (Ezop, 2001)
  • "Gapiszon i krokodyl" (Ezop, 2003)
  • "To ja, Gapiszon" (Egmont, 2003)
  • "Krulewna Śnieżka" (Nasza Księgarnia, 2008)

oraz wiele innych, w tym cykl o Kwapiszonie (Nasza Księgarnia).

Współpracował z wieloma wydawcami oraz z czasopismami dla dzieci i młodzieży - "Miś", "Płomyczek", "Płomyk", "Świerszczyk". Jego ilustracje pojawiały się także w "Świecie Młodych", a przygody "Gapiszona" zostały zekranizowane.

Jest laureatem wielu nagród. W 2011roku odznaczony został Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W ostatnich otrzymał Order Uśmiechu. Jest to jedyne odznaczenie przyznawane przez dzieci dorosłym.

(źr.butenko.pl)