Tax Free pisze o sobie: gramy bez obciążeń, bez granic, bez kompleksów - profesjonalnie i z dużą dozą melodii, nie bez rytmu i bardzo harmonicznie. Wykształceni muzycy z pierwszej klasy instrumentami - czegóż więcej żądać? Kogóż bardziej pożądać? Krótko i abstrakcyjnie mówiąc: Tax Free to solidnie nieopodatkowany kawał popu bez pitu-pitu.
Poznali się 4 lata temu w jednym z wrocławskich pubów. – Padał deszcz i przez przypadek wskoczyłem właśnie tam, by się ogrzać i wypić kawę – opowiada Waldemar Pasternak, wokalista i trębacz. - Akurat grał Krzysiek, gitarzysta. Podszedłem, porozmawialiśmy, okazało się, ża mamy wspólne piosenki, parę piosenek w szufladzie i tak zaczęła się nasza współpraca.
Ich płyta, pt. "Na ostatnim piętrze nieba" ma się ukazać we wrześniu. – Będzie to ponad 10 utworów, pozbieranych z naszych wcześniejszych produkcji, nagrywanych własnym sumptem – opowiadają muzycy. – Teraz wreszcie ujrzą światło dzienne.